Pani Danuta siedem lat temu wystąpiła o warunki zabudowy dla swoje działki o powierzchni 1355 m. I dotychczas ich nie otrzymała. Przez dwa lata urzędnicy nie byli w stanie wydać decyzji, a potem w 2006 r. zaczęły obowiązywać parki kulturowe, które zablokowały pani Danucie budowę domku.
- Nie chcieliśmy tam budować żadnego pensjonatu, tylko domek jednorodzinny - tłumaczyła na jednym z posiedzeń rady pani Danuta. Ta sprawa, którą wczoraj radni omawiali na wspólnym posiedzeniu komisji ekonomiki i komunalnej - wraca po raz kolejny pod obrady.
Po raz kolejny też burmistrz Janusz Majcher proponuje jej wymianę działek zamiast odszkodowania. Poprzednio jednak rada nie wyraziła zgody na zawarcie ugody.
- Jeżeli zapadnie wyrok, to gmina będzie musiała zapłacić. Może więc rozsądniej byłoby zamienić działki - stwierdził radny Władysław Łukaszczyk.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?