Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabierz ze sobą znajomego do oglądania nieruchomości

Redakcja
Polskapresse
Wybierając się na oglądanie mieszkania, będziesz też na pewno interesować się nie tylko nim samym, ale także budynkiem, w którym się znajduje, oraz jego bliższą i dalszą okolicą. Jest tak dlatego, bo stan i lokalizacja budynku, w którym znajduje się mieszkanie są równie ważne, a może i ważniejsze, niż sama jakość wnętrza mieszkania. Warto zabrać ze sobą jeszcze kogoś, aby subiektywnie spojrzał na oglądaną nieruchomość i wyraził swoje zdanie.

Brudna i zrujnowana łazienka czy kuchnia nie wyglądają dobrze, ale można je przecież wyremontować, rozpadające się okna, zniszczoną klepkę czy obtłuczoną wannę wymienić, a odpadający tynk naprawić. Oznacza to dodatkowe koszty, ale przynajmniej jest wykonalne. Natomiast na stan budynku będziesz mieć wpływ raczej niewielki, a na bliższą i dalszą okolicę, żaden. Takich rzeczy można nie zauważyć samemu, a jeszcze jedna osoba, którą ze sobą zabierzemy już tak.

Czytaj także: Cechy, na które musisz zwrócić uwagę przy wyborze mieszkania

Zsumujcie powierzchnię wszystkich pomieszczeń i sprawdźcie, czy zgadza się z podaną przez właściciela powierzchnią całkowitą mieszkania. Jest to o tyle ważne, że czasem sprzedający mieszkanie jako jego powierzchnię podaje liczbę metrów kwadratowych wpisaną w księdze wieczystej w rubryce „obszar”. A rubryka ta może też uwzględniać oprócz powierzchni samego mieszkania także powierzchnię innych, przynależnych do niego pomieszczeń niemieszkalnych (np. komórki lokatorskiej, garażu). Oprócz sprawdzenia powierzchni mieszkania zmierzyć także należy jego wysokość (i porównać z informacją, jaką na ten temat uzyskano od właściciela).

Oglądanie mieszkania

Na oglądanie mieszkania powinno wybrać się w dzień, gdy na dworze jest jeszcze jasno. Gdy jest ciemno, wiele rzeczy może umknąć uwadze. Koniecznie zabierz ze sobą: aparat fotograficzny, notes i długopis, taśmę mierniczą, latarkę i poziomnicę.

Ty, jako osoba bezpośrednio zaangażowana w ewentualną transakcję możesz pod wpływem emocji nie dostrzec wielu istotnych wad mieszkania (albo też może i zalet), a znajomy tak. Osobą towarzyszącą może też być rzeczoznawca specjalizujący się wycenach nieruchomości lub ewentualnie rzeczoznawca budowlany.

Obejrzyjcie dokładnie całe mieszkanie. Wejdźcie do wszystkich pomieszczeń. W każdym pomieszczeniu sprawdźcie stan ścian, sufitu, podłogi, parapetów, drzwi, okien, gniazdek i przełączników elektrycznych, grzejników, kranów, przebiegających po wierzchu rur. Używajcie wszystkiego, co może być użyte: zapalaj światła, odkręcaj krany, spuść wodę w WC, zapal gaz w kuchence, otwieraj okna i drzwi i uruchom wentylację lub klimatyzację.

Zaglądajcie też tam, gdzie nie ma łatwego dostępu. Za szafę, bo może zasłania ona ścianę z odpadającym tynkiem, zaciekiem lub grzybem. Pod wykładzinę, aby sprawdzić stan podłogi pod nią. Pod szafki kuchenne gdzie mogą być ślady prusaków lub innego robactwa. Przyda się do tego latarka.

Obejrzyjcie wszystkie zainstalowane w mieszkaniu liczniki: elektryczne, gazowe, wodne i cieplne. Ich wskazania pokazują ile prądu, gazu, wody i ciepła zużyto od ich ostatniej wymiany.

Sprawdźcie, odkręcając krany w kuchni, łazience i WC, czy woda płynie wystarczająco silnym strumieniem, czy szybko spływa z umywalki, zlewu, wanny, brodzika, muszli klozetowej. Jeśli woda cieknie z kranów wolno, może to świadczyć o złym stanie instalacji wodnej w całym budynku lub o ciśnieniu wody jaka dopływa do budynku z sieci. Z kolei wolny odpływ wody może wynikać z zapchania syfonów odpływowych (co można łatwo naprawić), ale też ze złego stanu instalacji poza oglądanym mieszkaniem. Wymienione tu niepokojące objawy mogą wskazywać na konieczność wykonania generalnego remontu instalacji wodno-kanalizacyjnej w całym budynku. Jest to operacja kosztowna, długotrwała, uciążliwa dla lokatorów i, być może, trzeba będzie na nią czekać kilka lat. Instalacja wodno-kanalizacyjna jest chyba najważniejsza z istniejących. Przejściowy brak ogrzewania, prądu i gazu jest łatwiejszy do zniesienia, a naprawa odpowiednich instalacji łatwiejsza i tańsza.

Czytaj też: Oglądamy przeciętnie pięć mieszkań, zanim zdecydujemy się na kupno

Sprawdźcie, czy ściany nie są wilgotne lub wręcz mokre. Wilgoć łatwo wyczuć dotykając ścian dłonią i po charakterystycznym zapachu. Ślady zalewania mieszkania wodą mogą być też widoczne w postaci brązowych plam (zacieków). Przyczyny tego mogą być różne: przeciekające rury (woda, kanalizacja, centralne ogrzewanie), przeciekający dach lub ściany, niesprawne rynny, wilgotny teren, na którym stoi budynek, fakt, że mieszkanie nie było przez dłuższy czas ogrzewane lub było ogrzewane zbyt słabo. Wilgoć i przeciekająca woda w mieszkaniu zazwyczaj powoduje jego zagrzybienie. Mogą też być przyczyną odpadania tynku lub powstania poważniejszych szkód budowlanych. Ślady wilgoci w mieszkaniu to bardzo poważna wada.

Zwróćcie uwagę, czy na ścianach (szczególnie w łazience) nie ma szarego nalotu. Może on być wynikiem zagrzybienia mieszkania. Walka z grzybem jest bardzo trudna do wygrania, a sam grzyb niebezpieczny dla zdrowia. Zagrzybienie występuje tam gdzie była (lub jest) wilgoć. Osuszenie mieszkania (na przykład naprawa przeciekającej rury) nie oznacza automatycznie pozbycia się grzyba.

Warto sprawdzić, czy ściany są gładkie, równe i płaskie, bez wypukłości i wgłębień. Wszelkie nierówności źle wyglądają, zmniejszają użyteczność mieszkania oraz komfort jego użytkowania. Co gorsza mogą być objawem wad budowlanych lub niestarannie wykonanych napraw i remontów. Opukaj ściany. Jeśli wydają charakterystyczny „pusty” odgłos lub są popękane może to świadczyć o tym, że wkrótce odpadnie z nich tynk. Pęknięcia, podobnie jak nierówności mogą być sygnałem ukrytych wad budowlanych. Ściany powinny być pionowe; jeśli masz wątpliwości czy tak jest – użyj poziomnicy. Postępuj analogicznie w stosunku do podłóg. Podłogi powinny być poziome. Ale nie na balkonie, gdzie obowiązkowy jest lekki spadek w kierunku na zewnątrz (zapewnia to odpływ wody).

Zobacz także: Jacy specjaliści będą nam potrzebni przy zakupie nieruchomości?

Oglądając mieszkanie po raz pierwszy na razie nic nie fotografuj. Koncentruj się na oglądaniu. W trakcie tego oglądania na pewno pojawią się pytania, które zechcesz zadać właścicielowi mieszkania. Zrób to, a zaraz potem zapisz treść pytania i odpowiedź. Często odpowiedzi nie uzyskasz od razu, bo osoba, która pokazuje ci mieszkanie nie będzie jego właścicielem, ale pracownikiem agencji nieruchomości. Dlatego tym ważniejsze jest zapisanie tych pytań (a potem dopilnowanie, aby uzyskać odpowiedź).

Zobacz, jaki jest widok z każdego z okien. Wejdź na balkon. Wchodząc nań będziesz miał okazję obejrzeć z bliska zewnętrzne ściany budynku oraz rynny i, być może, fragment dachu. Jeśli do mieszkania należy piwnica, komórka lokatorska, garaż – koniecznie je także obejrzyj.

Jeśli mieszkanie jest przy ruchliwej ulicy lub ma inne, głośne sąsiedztwo np. szkoła czy przedszkole, to poważnym problemem może być hałas. Sprawdź jego poziom zarówno przy otwartych, jak i przy zamkniętych oknach. Weź pod uwagę, że poziom hałasu zależy od dnia tygodnia i pory doby.

Oglądanie budynku

Oglądanie budynku oraz jego bliższej i dalszej okolicy należy dokonać dwukrotnie: po raz pierwszy za dnia, gdy jest jasno, po raz drugi wieczorem. Wtedy można się przekonać, czy i jak silnie świecą okoliczne latarnie; czy w pobliżu nie ma czynnego w nocy klubu lub dyskoteki (hałas); czy wracając wieczorem do domu będziesz czuć się bezpiecznie.
Odwiedź wszystkie miejsca we wnętrzu budynku dostępne dla lokatorów. Są to: klatka schodowa, windy, korytarze prowadzące do piwnic, strych, pomieszczenia na wózki i rowery i inne tego typu pomieszczenia.

Wjedź windą (lub wejdź) na ostatnie piętro i zejdź schodami zatrzymując się i „zwiedzając” każde piętro. Da ci to lepsze wyobrażenie o stanie technicznym budynku oraz, być może, dostarczy jakichś informacji o lokatorach. Na najwyższym piętrze mogą być też widoczne objawy przeciekającego dachu (zacieki, wilgoć). Budynek trzeba obejrzeć także z zewnątrz. Oglądając go musisz być uczulony na te same sprawy jak przy oglądaniu wnętrza mieszkania: zacieki, wilgoć, pęknięcia, odpadający tynk; stan okien i drzwi; obecność prusaków i innego robactwa; czy ściany są pionowe i równe, czy podłogi są poziome i równe.

Więcej praktycznych informacji dotyczących kupna mieszkania znajdziesz w niezbędniku kupującego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto