24-latkowi grozi do 12 lat więzienia. Śledczy z nowotarskiej prokuratury uważają jednak, że mężczyzna wypił litr wódki ze swoim kolegom z pracy zanim wsiadł za kierownicę bmw. Dopiero pote, pijany, pojechał do domu. W czasie drogi powrotnej śmiertelnie potrącił 40-letnią kobietę na oczach jej dwóch córek. Potem uciekł z miejsca. Z jego samochodu odpadła jednak tablica rejestracyjna. To pozwoliło policji szybko namierzyć go w domu.
Dzisiaj mają być znane badania krwi 24-latka (gdy go policja zatrzymała, nie zgodził się bowiem na badanie alkomatem). Odpowiedzą one na pytanie, czy Kamil S. był pijany w momencie wypadku.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?