Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warto podziwiać Tatry z rowerowego siodełka

Halina Kraczyńska
Trasa rowerowa w Dolinie Chochołowskiej jest najbardziej znana wśród turystów. Tysiące osób korzystają z tutejszych wypożyczalni
Trasa rowerowa w Dolinie Chochołowskiej jest najbardziej znana wśród turystów. Tysiące osób korzystają z tutejszych wypożyczalni Halina Kraczyńska
W Szczawnicy powstała piękna trasa rowerowa z zapierającymi dech w piersiach widokami na Pieniny. Dlaczego pod Tatrami takiej nie ma - pytają z zazdrością zakopiańscy rowerzyści. Okazuje się, że i w powiecie tatrzańskim istnieją atrakcyjne ścieżki rowerowe, tyle że - jak twierdzi miejski radny Marek Donatowicz - nie są one oznakowane i mało rozreklamowane.

- Gdzie mógłbym tu u was pojechać na wycieczkę rowerową? No nie wiem, może w Tatry? Chyba coś słyszałem, że w Dolinie Chochołowskiej można wypożyczyć rower - zastanawia się pytany przez nas o szlaki rowerowe Roman Wyrzykowski, turysta z Poznania.
Okazuje się, że - oprócz Doliny Chochołowskiej i trzech innych tras w Tatrzańskim Parku Narodowym - w Tatrach istnieje ponad 200 kilometrów dróg rowerowych. Można pojeździć m.in. na Gubałówce, na trasach Biały Dunajec - Gliczarów - Bukowina Tatrzańska, Biały Dunajec - Stołowe, Białka Tatrzańska - Droga Królewska - Czarna Góra, Zakopane - Witów - Dzianisz. Jednak o ile miejscowi wiedzą co nieco o tych ścieżkach, turyści zupełnie nie mają o nich pojęcia.
- Spotkałem się niedawno z kilkoma zapalonymi rowerzystami z naszego miasta, którzy, owszem, przyznają, że mamy ciekawe trasy, ale zupełnie nie są one oznakowane - podkreśla radny Donatowicz. - Nie ma m. in. informacji przy szlaku jak przebiega, jaki jest jego stopień trudności, czy na przykład można się tam wybrać z dzieckiem, jaka jest długość trasy. Według rowerzystów byłoby to bardzo duże ułatwienie dla osób nieznających terenu.
Tymczasem coraz więcej wypoczywających Polaków zaczyna jeździć na rowerze. - Byłem ostatnio na Półwyspie Helskim i tam mają przepiękną ścieżkę wzdłuż wybrzeża. Tłumy po niej jeżdżą. Do nas też coraz częściej przyjeżdżają turyści z własnymi rowerami - twierdzi Donatowicz.
Radny chce, by ze środków gminnych opłacono powstanie mapy tras rowerowych ze wszystkimi przydatnymi rowerzystom informacjami.
Okazuje się, że taka mapa, a nawet folder dla rowerzystów, już istnieją. Wydało je starostwo powiatu tatrzańskiego. - Mamy na swojej stronie internetowej wszystkie trasy rowerowe - wyjaśnia starosta Andrzej Gąsienica Makowski. Jednak przyznaje, że tablice informacyjne przy ścieżkach zostały zniszczone. - Trzeba pomyśleć o ich odnowieniu. Powiat złożył wniosek o dotację unijną na ten cel - mówi starosta.
Radny Donatowicz zamierza natomiast propagować turystykę rowerową z przewodnikiem, który ma uprawnienia do prowadzenia wycieczek i jest rowerzystą. Chcemy też namówić więcej hoteli, by uruchomiły wypożyczalnie rowerów.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Warto podziwiać Tatry z rowerowego siodełka - Rabka-Zdrój Nasze Miasto

Wróć na rabka.naszemiasto.pl Nasze Miasto