Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacje w Tatrach. 1,7 mln turystów w górach. Hotelarze zadowoleni, restauratorzy trochę mniej

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Najtłoczniej pod Tatrami było 15 sierpnia. Wtedy znalezienie wolnego miejsca noclegowego w centrum miasta było bardzo trudne
Najtłoczniej pod Tatrami było 15 sierpnia. Wtedy znalezienie wolnego miejsca noclegowego w centrum miasta było bardzo trudne Marcin Szkodziński
1,7 mln turystów weszło w wakacje w Tatry. Nie było to rekord wszech czasów, jednak liczba ta pokazuje, że ostatnie dwa miesiące były bardzo udane dla branży turystycznej w górach. Przynajmniej jeśli chodzi o hotelarzy. Bo już takich powodów do euforii nie mają właściciele restauracji.

Od pierwszego dzwonka w szkole dzieli nas zaledwie dwa dni. Kończą się wakacje i złoty czas na zarobek dla żyjących z turystyki w górach. Pomimo wielu obaw górali, że inflacja i drożyzna pokrzyżują plany wyjazdowe Polaków, minione dwa miesiące wynajmujący pokoje zaliczają do udanych.

- Globalnie było całkiem nieźle. Całkiem udany sezon, tyle że krótki. Zaczął się tak naprawdę dopiero po 20 lipca, a zakończył się 20 sierpnia. Teraz nadal goście są, jednak nie ma ich już tak dużo, jak w poprzednich tygodniach – mówi Łukasz Filipowicz, prowadzący ośrodek wypoczynkowy w centrum Zakopanego.

W długi weekend sierpniowy najazd był tak duży, że obiekty w centrum miasta były wypełnione w 100 procentach. Ja informowała Tatrzańska Izba Gospodarcza, wtedy gości było mnóstwo także w odległych wioskach – czy to w Chochołowie z jednej strony, czy w Szaflarach z drugiej.

Zdecydowana większość turystów ruszyła na tatrzańskie szlaki. Zwłaszcza lipiec sprzyjał górskim wędrówkom, bo był gorący i niemal nie padał deszcz. Tatrzański Park Narodowy odnotował, że w lipcu na szlaki weszło 797 tys. 438 turystów. Z kolei do 21 sierpnia w Tatry weszło 607 tys. 685. W przypadku sierpnia to dane bez wjazdów na Kasprowy Wierch i wejść na teren Doliny Chochołowskiej i Lejowej. -

Ja estymuję, że w sierpniu może wejść w góry ok. 900 tys. turystów. W sumie więc będziemy mieli ok. 1,7 mln turystów w dwa wakacyjne miesiące – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Naszym zdaniem, choć to prawie 2 mln osób, taka ilość nie zagraża tatrzańskiej przyrodzie. Tatry to jedyne góry typu alpejskiego w Polsce, gdzie można naprawdę zregenerować się psychicznie, odpocząć. Populacja świstaka, niedźwiedzia czy kozicy nie wpada w jakiś dołem z uwagi na taką ilość turystów.

Nie wszyscy jednak mogą zaliczyć te wakacje do udanych. Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej mówi, że słabiej oceniają je właściciele restauracji pod Tarami. - Ci przedsiębiorcy odnotowali co prawda sporą ilość klientów, ale rachunki przez nich płacone spadł średnio o połowę. Ponadto wiele firm świadczących dodatkowe usługi turystyczne zauważyło, że goście nie już tak skłonni wydawać pieniądze na dodatkowe atrakcje w czasie pobytu – mówi. I dodaje, że dodatkowo restauratorzy mocno odczuli wzrost cen mediów i produktów spożywczych koniecznych do prowadzenia biznesu.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wakacje w Tatrach. 1,7 mln turystów w górach. Hotelarze zadowoleni, restauratorzy trochę mniej - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto