W uzdrowiskach liczą na prezydencką wizytę

Niedawna wizyta prezydenta na Podhalu miała wyglądać inaczej. Według pierwotnych zapowiedzi prezydent Komorowski z małżonką Anna - poza Nowym Targiem i Ludźmierzem miał odwiedzić także Rabkę, Szczawnicę oraz Jabłonkę. Gdy te plany uległy zmianie najbardziej zabolało to mieszkańców dwóch pierwszych miejscowości. Ale jest szansa, że prezydent może odwiedzić południe Polski. Czy wtedy znajdzie czas by wsłuchać się w problemy górali?

- Nie wiem dlaczego pan prezydent do nas nie przyjechał - mówi były burmistrz Rabki, Antoni Rapacz. - Wielka szkoda bo nasze miasto jeszcze za kadencji prezydenta Kwaśniewskiego miało doskonały kontakt z parą prezydencką a na czym wielokrotnie skorzystało. Teraz trzeba znowu zabiegać o wizytę. Podczas spotkania z mieszkańcami można przekazać głowie państwa wiele problemów, za których rozwiązaniem będzie on później lobbował.
- Prezydent jest w Rabce zawsze bardzo mile widziany - mówi burmistrz uzdrowiska Ewa Przybyło. - W najbliższym czasie ponowimy nasze zaproszenie. Będzie nam miło, gdy z niego skorzysta.
Na prezydenta Komorowskiego czekano także w Szczawnicy. Tutaj dla odmiany oprócz problemów miasta i mieszkańców chciano prezydentowi pokazać osiągnięcia jakimi w ostatnim czasie może pochwalić się miasto oraz uzdrowisko. A Bronisław Komorowski, miał tutaj uroczyście otworzyć promenadę przy potoku Grajcarek i odsłonić obelisk na okoliczność 200-lecia uzdrowiska.

Władze samorządowe Szczawnicy wierzą, że taka wizyta się odbędzie. Kiedy? Jeszcze nie wiadomo. Jak mówi burmistrz Grzegorz Niezgoda trwają na ten temat rozmowy z sekretariatem kancelarii prezydenta. Gdy wszystko zostanie dograne prezydent Bronisław Komorowski na pewno odwiedzi stolicę Pienin i spotka się z mieszkańcami. Wizyta głowy państwa przypieczętowałaby ostatnie szczawnickie sukcesy, osiągnięcia i zmiany na lepsze.