Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W podhalańskiej klasie A każdy punkt liczy się na wagę złota

Stefan Leśniowski
Piłkarze z Nowego Bystrego zostali rozgromieni przez drużynę Orkana
Piłkarze z Nowego Bystrego zostali rozgromieni przez drużynę Orkana Stefan Leśniowski
17. kolejka podhalańskiej klasy A sypnęła zaskakującymi rozstrzygnięciami. Któż mógł się spodziewać, iż będący na fali Lubań łatwo przegra? Dobre recenzje zbierali też piłkarze z Nowego Bystrego, ale w niedzielę zostali znokautowani przez Orkan (1:6), dowodzony przez Roberta Możdżenia, niesamowitego egzekutora.

Niespodziewane rozstrzygnięcie padło we Frydmanie, gdzie broniący się przed spadkiem ZOR pokonał wicelidera (1:0). Nerwowy mecz, z mnóstwem kolorowych kartoników. W tabeli zrobił się potworny ścisk. Walka o utrzymanie zapowiada się fascynująco. Tylko Szaflary równym krokiem zmierzają do szóstej ligi. A jak ostatnią kolejkę ocenia nasz ekspert, trener z licencją UEFA A, Ryszard Darlewski?

- Moje dotychczasowe przewidywania sprawdzają się co do joty - mówi. - Tabela się zawęża i ponad połowa drużyn nie może być pewna ligowego bytu. Różnica między trzecim Orkanem Raba Wyżna, a ostatnią Lepietnicą Klikuszowa wynosi zaledwie 10 punktów. Ósmą Sokolicę Krościenko od "czerwonej latarni" dzielą tylko cztery "oczka".

Orkan śmiało można nazwać rycerzami wiosny, gdyż ma równy krok z liderem z Szaflar. Zaskakuje słaba postawa Jarmuty Szczawnica, która uzbierała zaledwie trzy "oczka". Szaflary co prawda straciły na wyjeździe pierwsze dwie bramki, ale konsekwentnie zmierzają do celu, a nim jest zajęcie pierwszego miejsca premiowanego bezpośrednim awansem do szóstej ligi. Jeszcze jedna wygrana da im na pewno miejsce barażowe.

ZOR Frydman, którego ster szkoleniowy ponownie przejął Mikołaj Zasadni, gra o niebo lepiej i skuteczniej niż jesienią. Widać, że ma szczęśliwą rękę. Jego piłkarze zdobyli już dziewięć punktów i opuścili ostatnią lokatę, jaką zajmowali po rundzie jesiennej. W miniony weekend frydmanianie zdobyli pięć punktów. Wygrali trudny mecz z wiceliderem Wiatrem Ludźmierz, a dodatkowo otrzymali dwa punkty w prezencie od klikuszowian, za grę nieuprawnionego zawodnika. Wiatr we Frydmanie był bardzo nerwowy. Nie mógł pogodzić się z sytuacją na boisku, co zaowocowało trzema czerwonymi kartonikami.

W tej kolejce triumfowała taktyka gry z kontry, o czym przekonał się będący na fali Lubań. Tylmanowianie bili głową w mur i na własne życzenie zostali wypunktowani przez Babią Górę. ZOR również udowodnił, iż gra z kontry się opłaca. Zagrali za podwójną gardą i rywal nie potrafił się przez nią przebić. Tym sposobem frydmanowianie wiosną wzbogacili się już o dziewięć punktów

W Skawie starła się Sokolica. Piłkarze Skawianina, mający nóż na gardle, mimo iż wygrali, zmienili trenera. Za pracę podziękowano Jackowi Rysiowi. Jego miejsce zajmie Mołdawianin Hasan Emini, który dotychczas pracował w Naprawie. Wiosną najgorzej prezentują się klikuszowianie i piłkarze z Czarnej Góry. Ostatnie mecze przegrali i szczególnie podopieczni Marka Pranicy znaleźli się nad przepaścią. Z każdą kolejką będzie coraz ciekawiej. Dzisiaj kolejne gry: Huragan - Granit, Czarni - Lubań, Skawianin - ZOR, Sokolica - Bystry, Wiatr - Jarmuta, Orkan - Babia Góra, Lepietnica - LKS Szaflary. Wszystkie mecze o godz. 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W podhalańskiej klasie A każdy punkt liczy się na wagę złota - Zakopane Nasze Miasto

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto