- W Kotle Gąsienicowym jest już tyle śniegu, że można przygotować trasy dla narciarzy. Czekamy jeszcze na śnieg przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego, by był tam możliwy dojazd - mówi Teresa Kęsek, szefowa marketingu w Polskich Kolejach Linowych.
Jak zaznacza pani Teresa, nie ma natomiast szans, by w najbliższym czasie narciarze poszusowali na trasie w Kotle Goryczkowym. Tam jest zdecydowanie za mało śniegu.
Goryczkowa zresztą nie ma szczęścia do ostatnich zim. Przed trzema laty tamtejsza trasa w ogóle była nieczynna. Przed dwoma laty zaś działała zaledwie przez kilka tygodni.
- Na Kasprowym Wierchu możemy liczyć tylko na naturalny śnieg. Nie mamy szans na sztuczne dośnieżanie trasy - wyjaśnia Teresa Kęsek.
Tymczasem prognozy pogody na święta zapowiadają raczej wysokie temperatury, a nie prawdziwą zimę.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?