Tę anomalię przyrodniczą zaobserwowali kilka dni temu pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Mały niedźwiadek, urodzony w tym roku, wypadł z gawry. Jego matka najprawdopodobniej miała inne potomstwo i musiała zdecydować, czy iść po malca i zostawić pozostałe dzieci, czy też nie. Wybrała drugą opcję. W tym samym czasie w rejonie, gdzie spadł niedźwiadek, wędrowała inna niedźwiedzica z małymi. Podeszła do niego, zabiła i zjadła.
Zakopiańscy przyrodnicy przyznają, że zdarzały się już w Tatrach zagryzienia niedźwiedzia przez osobnika tego samego gatunku. Najczęściej robiły to samce walczące o pozycję. Do tej pory jednak ani razu w Polsce samica nie zabiła i nie zjadła młodego innej samicy.
Wideo
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!