Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry. Znalezione w czerwcu szczątki należały do Joanny Felczak. Są wyniki testów DNA

Aurelia Lupa
Sprawa zaginionej w Tatrach Joanny Felczak stała się bardzo głośna w polskich mediach
Sprawa zaginionej w Tatrach Joanny Felczak stała się bardzo głośna w polskich mediach Archiwum rodzinne
Ludzie szczątki znalezione w czerwcu w Tatrach należą do Joanny Felczak. Potwierdziły to badania DNA. Taką informację przekazała za pośrednictwem portalu społecznościowego rodzina poszukiwanej od września 2020 roku 40-letniej mieszkanki Warszawy.

- Otrzymaliśmy dziś informację na temat wyników badań DNA szczątków znalezionych w Tatrach w czerwcu tego roku. To Asia – przekazała informację Kamilla, siostra zaginionej 40-latki. Informacja taka dotarła także do zakopiańskiej policji.

To wynik badań kości, które zostały odnalezione w Tatrach na początku czerwca 2021 roku. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego odnaleźli ludzką kość i buta w rejonie Zadniego Granatu w Tatrach. Dzień później ratownicy TOPR dodatkowo przeszukali ten rejon i odnaleźli kolejne kości. Znalezisko zostało przekazane policji. Prokuratura zleciła badania DNA kości w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie.

Z kolei pod koniec czerwca, w wyniku kolejnej akcji poszukiwawczej, ratownicy TOPR w rejonie Granatów odnaleźli rzeczy i ubranie należące do Joanny. - Znaleziono portfel z dokumentami, telefon należące do poszukiwanej oraz ludzkie szczątki. Powiadomiono o tym policję – informował wówczas TOPR.

Teraz rodzina zaginionej dostała wyniki DNA, które potwierdzają podejrzenia śledczych.

Joanna Felczak. po raz ostatni widziana była 20 września, gdy wyszła z pensjonatu przy u. Karłowicza w Zakopanem. Jesienią 2020 roku policji udało się ustalić, że turystka doszła m.in. do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej. Nagrał ją tam monitoring schroniska. Na tym ślad się urwał. Mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań, które prowadzono jesienią 2020 roku, nie udało się znaleźć żadnego śladu Joanny.

Poszukiwania zaginionej ratownicy TOPR wznowili pod koniec maja 2021 roku. Wykorzystując pokrywę śnieżną, postanowili przeszukać trudno dostępny latem rejon kosówek w rejonie Hali Gąsienicowej. W poszukiwaniach brał udział m.in. pies. Wówczas jednak nic nie znaleziono. Dopiero na początku czerwca 2021 roku udało się odnaleźć szczątki zaginionej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto