- Turystki, którzy zjechali po śniegu, żyją. Są przytomne. Zostały przewiezione do szpitala w Zakopanem - mówi Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR. Dwie turystki szły w 11-osobowej grupie. Gdy śmigłowiec TOPR zabrał je do szpitala, inni ratownicy zostali z dziewięcioma pozostałymi uczestnikami wyprawy i bezpiecznie sprowadzili ich na dół.
- Kilkanaście minut przed wypadkiem dostaliśmy bowiem zgłoszenie telefoniczne od innego turysty, że w tym rejonie jest grupa kilkunasu osób, która najwyraźniej nie radzi sobie na szlaku. Potem trafił się wypadek - relacjonuje Wojciechowski.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?