Tatry. Stare, dobre czasy na Kasprowym Wierchu - tak dawniej wyglądała turystyka na świętej górze narciarzy

Kasprowy Wierch (1987 metrów n.p.m) dawniej nazywany był również Kasprową Czubą. Leży w głównej grani Tatr Zachodnich, ok. 7 km na pd.-wsch. od centrum Zakopanego. Wznosi się niemal w pośrodku Tatr Polskich ponad: Doliną Goryczkową, Doliną Kasprową, Doliną Gąsienicową oraz słowacką Doliną Cicha Liptowską. Przebiega tak granica polsko-słowacka. Nazwa szczytu wywodzi się od leżącej u jej podnóży Hali Kasprowej, natomiast według przekazów ludowych - od górala o imieniu Kacper.

Przy wyjściu z budynku górnej stacji jest taras widokowy (dawniej znajdowały się tam leżaki) oraz górna stacja wyciągu krzesełkowego z Kotła Gąsienicowego. Z drugiej strony wierzchołka Kasprowego Wierchu, na podobnej wysokości stoi również stacja narciarska wyciągu krzesełkowego obsługująca narciarzy w Dolinie Goryczkowej. Z tarasu rozpościera się widok na Dolinę Gąsienicową oraz Tatry Wysokie.

Walory turystyczne Kasprowego Wierchu docenili turyści w XIX i początkach XX wieku. Góra położona w środku pasma Tatr fascynuje zarówno zimą jak i latem. Kolejka linowa zaś umożliwia szybkie dotarcie na szczyt i napawanie się niepowtarzalnym widokiem wysokich gór, nieograniczone obcowanie z pięknem natury, a także ruszenie na dalsze wyprawy w Tatry Wysokie, czy Zachodnie.

Kolej linowa na Kasprowy Wierch to jedyna taka kolej w Polsce. Wywozi turystów i narciarzy w samo serce Tatr. Została uruchomiono w 1936 roku i była to pierwsza tego typu inwestycja w Polsce. Gdy powstała, był to cud techniki. Sama jej budowa do dziś budzi podziw. Została bowiem ukończona w ekspresowym tempie - po zaledwie 227 dniach praca.

Wierzchołek Kasprowy Wierch od zawsze był mekką dla narciarzy - to nie zmieniło po dziś dzień. Góra otworzyła się na szerszą narciarską publiczność po uruchomiono kolejkę linową z Kuźnic przez Myślenickie Turnie na szczyt Kasprowego Wierchu. Szczyt ten stał się eldorado narciarzy, turystów, ale i dawnych gwiazd kina czy teatru. Bywali tu m.in. Jan Kiepura z żoną Martą Eggerth, ministrowie polscy i zza granicy oraz koronowane głowy. Na Kasprowym po prostu spędzało się zimę. Narciarze szusowali w Kotle Gąsienicowym, a na górę dostawali się wyciągiem saniowym, który był tam montowany na czas zimy. Eleganckie panie opalały się w wiosennym słońcu leżąc na leżakach. Na Kasprowym każdej niemal zimy organizowano liczne zawody.