Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry. Pracowita środa dla ratowników TOPR. Ludzie spadali i gubili się

Łukasz Bobek
Zdjęcie poglądowe
Zdjęcie poglądowe TOPR/Facebook
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego musieli kilka razy wyruszać w Tatry na pomoc turystom. W dwóch przypadkach wędrowcy spadli z wysokości. Na szczęście przeżyli.

Gorąco zaczęło się dziać popołudniem. Najpierw nadeszło wezwanie z Koziego Wierchu, skąd w stronę Doliny Pięciu Stawów spadł turysta. Przeżył upadek, jest jedna mocno poobijany. Z uwagi na silny wiatr, ratownicy nie mogli użyć śmigłowca ratunkowego. Ruszyli więc na ratunek pieszo.

Do upadku doszło także na Szpiglasowej Przełęczy. - Dwóch turystów wędrowało szlakiem z Doliny Pięciu Stawów przez Szpiglasowa przełęcz. Jednak osoba spadła z samej góry. Jest mocno poobijana - mówi ratownik TOPR.

W tym samym czasie nadeszło wezwanie z Doliny Pańszczycy i Zawratu, a wieczorem z Doliny Miętusiej,. W tych trzech ostatnich przypadkach turyści pobłądzili i zastał ich w Tatrach zmrok. - Nie mogli odnaleźć szlaku, bo silny wiatr pozawiewał ścieżki. Wezwali nas na pomoc - dodaje Krzysztof Długopolski.

WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto