Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry: park będzie ścigał górali za oświetlanie krzyża na Giewoncie

Łukasz Bobek
Oświetlanie krzyża na Giewoncie jest nielegalne i na dodatek szkodzi przyrodzie - twierdzi Tatrzański Park Narodowy. Tym samym górale, którzy w ten sposób upamiętniają rocznicę śmierci Jana Pawła II, muszą liczyć się z mandatami od straży parku.

Za niespełna miesiąc przypadnie 10. rocznica śmierci papieża Polaka. 2 kwietnia górale - jak co roku - będą się modlić i czuwać nie tylko w podhalańskich kościołach. Od śmierci papieża, do tej pory co roku 2 kwietnia górale wybierali się na szczyt Giewontu, by dokładnie o godz. 21.37 (godzina śmierci papieża) oświetlić krzyż na Giewoncie. Eskapada to niełatwa. Na początku kwietnia na Giewoncie zazwyczaj leży sporo śniegu. Nie jest to więc wyprawa dla amatorów, ale dla ludzi, który mają doświadczenie w zimowych wyprawach górskich. Na dodatek uczestnicy, by oświetlony krzyż było widać w Zakopanem, dźwigają na szczyt generator prądotwórczy, paliwo, kable oraz lampę. Problem w tym, że dla parku to działanie nielegalne.

- Jest to niezgodne z przepisami o ochronie przyrody - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. Co tak naprawdę przeszkadza parkowi?

- To otwarte źródło światła, które zakłóca życie dzikich zwierząt żyjących w Tatrach. Poza tym jest ono wytwarzane przez generator, który z kolei wytwarza nie tylko hałas, ale i spaliny - wyjaśnia przyrodnik.
Filip Zięba, specjalista ds. zwierząt w TPN, dodaje, że po to ustanowiono ścisły rezerwat ochrony przyrody w Tatrach, żeby go przestrzegać.

- Zwierzęta też muszą mieć chwilę wytchnienia i spokoju, bo inaczej je stracimy - mówi i dodaje, że park nie chce się zgodzić na taką formę oświetlania krzyża, bo to może zadziałać jak precedens.

- Jeśli zgodzimy się na to, to za chwilę przyjdzie ktoś do nas i zaproponuje, czemu np. nie podświetlić wszystkich schronisk w Tatrach. Przyrodnicy dodają, że młodzi zakopiańczycy ponadto łamią przepisy wchodząc na szlaki nocą, a czasami także biwakując w górach.

- Po to jest zakaz wchodzenia na szlaki nocą, żeby dzikie zwierzęta przynajmniej nocą mogły bez obaw o spotkanie człowieka przejść z jednej strony szlaku na drugą - mówi obrazowo Zięba. Skoro młodzi zakopiańczycy oświetlając krzyż łamią przepisy, będą dostawali mandaty. Straż Parku może ukarać każdego z nich mandatem w wysokości nawet 500 zł.
W obronie młodych zako- piańczyków stanął radny Jan Topór Jasica. Zaapelował do dyrekcji parku, żeby nikognie nie karała za oświetlanie krzyża.

- To już przecież tradycja. W tym roku będzie po raz 10. Wielu mieszkańców przyzwyczaiło się już, że o godz. 21.37 Giewont na pamiątkę Ojca Świętego jest oświetlony - zaznacza radny.

Dodaje on, że jego zdaniem generator spalinowy nie wyrządza większej szkody dla przyrody niż np. ratraki, które utrzymują trasy narciarskie w kotle Goryczkowym i Gąsienicowym. Murem za młodymi zakopiańczykami stają inni mieszkańcy.
- Ja rozumiem, że Tatry należy chronić, ale oświetlenie krzyża raz do roku na 10 minut chyba nie zniszczy naszych gór - uważa góralka Maria Gawlak.

Warto tutaj wspomnieć, że już kiedyś padł pomysł oświetlenia krzyża na Giewoncie. Rzucił go były senator Tadeusz Skorupa. Polityk chciał to jednak zrobić na stałe. Oczywiście nie dostał zgody.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto