Ta zima dała się we znaki Polskim Kolejom Linowym. Trasy narciarskie w Kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym, aż do lutego były zamknięte (Goryczkową otwarto dopiero kilka dni temu) z powodu zbyt małej pokrywy śnieżnej. Dyrekcja PKL uważa, że TPN powinien dopuścić tam sztuczne dośnieżanie newralgicznych miejsc. Jak zapewnia dyrektor PKL, Paweł Murzyn dziś technologie pozwalają na naśnieżanie bez szwanku dla przyrody.
Dyrekcja TPN jednak mówi stanowcze "nie" dla śnieżenia.
- Zimą jest problem z wodą w górach - zaznacza Marek Pęksa. - Stawy tatrzańskie w tym okresie wysychają, jedynie w Zielonym stan jest optymalny. Owszem, możemy wybudować zbiorniki wody, ale to byłaby zbyt duża ingerencja w przyrodę tatrzańską.
Wicedyrektor Zbigniew Krzan zaś dodaje, że śnieżenie znacząco zakłóciłoby bardzo wiele procesów w przyrodzie, co jego zdaniem jest niedopuszczalne.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?