Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry. Lasy usychają na potęgę. Tak dużo suchych drzew już dawno nie było

Redakcja
Suche lasy widziane z Wielkiego Kopieńca
Suche lasy widziane z Wielkiego Kopieńca Łukasz Bobek
Tatrzańskie lasy schną na potęgę. Skala obumierania drzewostanu w ostatnich latach jest zatrważająca. Głównym winowajcą jest kornik drukarz. Zdaniem jednak Tatrzańskiego Parku Narodowego, jest to proces naturalny i nie oznacza końca lasu w Tatrach.

b]FLESZ - Uwaga na węże w lasach

Proces obumierania lasów w Tatrach i poza nimi obserwować można już od kilku lat. Jednak teraz wygląda jakby przybrał on na sile. Suche drzewa zajmują już sporą połać – miejscami niemal całe hale i doliny. Zarówno te w granicach Tatrzańskiego Parku Narodowego, jak i w lasach prywatnych przylegających do granic TPN.

Zatrważające widoki obserwują wędrowcy zmierzający np. na Kopieniec Wielki. Już sama droga z zakopiańskiej Cyrhli na hale pod Kopieńcem napawa zgrozą. Nie lepiej jest, gdy dojdziemy na Halę, lub wejdziemy na Kopieniec. Wówczas rozpościera nam się widom zielono-szarych lasów. Miejscami z przewagę koloru szarego. To obumarłe drzewa, zeschnięte, choć nadal stojące.

Podobne widoki są w wielu innych rejonach Tatr – ot choćby przy szlaku nad Smreczyński Staw w Dolinie Kościeliskiej.

- Fatalnie to wygląda. Lasy w Tatrach umierają, coś TPN powinien z tym zrobić. Jak tak dalej pójdzie, Tatry za kilka lat zmienią się nie do poznania – mówi Jolanta Bajerska, turysta z Krakowa, która miała okazję widzieć martwy las pod Wielkim Kopieńcem.

- Taki widok faktycznie może szokować wielu wędrowców – przyznaje Tomasz Skrzydłowski z Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Bezpośrednią przyczyną obumierania drzew jest kornik. To jednak efekt tego co działo się w lasach w połowie XX wieku. Wówczas, po masowej wycince drzew do celów przemysłowych, sadzono mnóstwo świerków.

A te są okazują się wyjątkowo podatne na warunki klimatyczne w Tatrach – przed wszystkim silne wiatry halne wiejące w górach, a także na ataki kornika drukarza. - W efekcie stworzyliśmy właściwie stołówkę dla kornika – mówi Tomasz Skrzydłowski.

Przyrodnik przyznaje, że obecnie nie da się zatrzymać ataku kornika. - Siła uderzenia jest tak wielka, że nie ma możliwości zatrzymania tego. Nie ma też takiej potrzeby – zaznacza pracownik TPN.

Obszar Tatr jest podzielony na strefy ochronne. Niemal 80 proc. to teren ochrony ścisłej – gdzie chroniona jest fauna i flora, ale także procesy zachodzące w przyrodzie. A to oznacza, że – poniekąd – i sam kornik drukarz jest pod ochroną.

- Zawsze tak było, że kornik drukarz atakował drzewa. Jego działalność, choć na pierwszy rzut oka wydaje się niszczycielska, szkodliwa, z punktu widzenia ekologii lasu już taka nie musi być – wyjaśnia Tomasz Skrzydłowski. - Jeśli świerki została zabite, wówczas dochodzi więcej światła do lasu. To sprawia, że pojawiają się tam rośliny zielne, a tak pojawia się mnóstwo gatunków różnych owadów, gryzoni, ptaków. Tak więc rola kornika drukarze wcale nie jest tak negatywna jak by to postrzegamy – dodaje.

TPN nie zamierza nic robić ze suchym lasek. Przyroda będzie musiała sobie sama z tym poradzić. Skończy się to tym, że albo suche drzewa, które zagrażają pieszym turystom zostaną usunięte, albo zostaną zwalone przez wiatr. - A potem las się zregeneruje. Tak będzie za 20-30 lat. Zresztą na początku XX wieku komisja leśna, która zgromadziła się w Zakopanem, po analizie i obserwacji działania kornika, stwierdziła, że las już nigdy się nie odrodzi. Jak się okazuje, odrodził się. Tak się dzieje od wieków i tak będzie i teraz – kwituje pracownik TPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tatry. Lasy usychają na potęgę. Tak dużo suchych drzew już dawno nie było - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto