Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadciągają burze w Tatrach. Co robić, gdy grzmoty i pioruny dopadną nas na szlaku?

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Wideo
od 16 lat
Uwaga na burze. Według prognoz w czwartek 13 lipca i w piątek 14 lipca nad Tatrami mogą przejść burze z piorunami. Weekend zapowiada się pogodnie. Jednak na początku następnego tygodnia burze mają znów wrócić. To wyjątkowo niebezpieczne zjawisko meteorologiczne w Tatrach. Co robić, gdy burza dopadnie nas w górach?

Sprawdzajmy prognozy pogody

To najważniejszy punkt przed każdą wycieczką w góry. Prognozę trzeba sprawdzić przed wejściem na szlak - najlepiej w kilku źródłach. Dodatkowo, będąc na szlaku, warto spoglądać czy prognozy się nie zmieniają. Dodatkowo dostępne są aplikacje na telefony komórkowe - radary burzowe, które wykrywają komórki burzowe kilkadziesiąt kilometrów od Tatr. W tych aplikacjach możemy ustawić sobie także alerty - które ostrzegą nas przed zbliżającą się burzą.

Wychodźmy w góry wcześniej

Burze zazwyczaj pojawiają się od godzin południowych. Zdecydowanie rzadziej zdarzają się z samego rana. - Dlatego przede wszystkim proponujemy, by zaczynać wycieczki z samego rana, skoro świt. Już o godz. 5 rano robi się jasno, więc jest to dobry czas, by wyruszać na górskie szlaki. Wówczas przed południem będziemy już na dole - radzi Marcin Józefowicz, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jeśli to się nie uda, gdy obserwujemy zbliżającą się burzę, gdy słyszymy już grzmoty i widzimy błyskawice, czym prędzej powinniśmy zejść z grani.

Gdy burza nas dopadnie...

Jeśli jednak burza nas już dopadnie, nie powinniśmy się chować pod samotnie rosnącymi drzewami. Najlepiej się usadowić w odległości kilku metrów od nich.

- Usiądźmy na plecaku, który odizoluje nas od mokrego podłoża, stopy razem, odsuwamy od siebie wszystkie metalowe przedmioty - mówi ratownik TOPR. - Unikajmy cieków wodnych. Bo w wielu miejscach skały są izolatorem i to właśnie spływająca woda przekazuje dość spory ładunek elektryczny.

W czasie burzy odsuńmy się również od łańcuchów, drabinek, klamer, wyciągów narciarskich na Kasprowym Wierchu, a nade wszystko metalowego krzyża na szczycie Giewontu.

Ważna sprawa: w czasie burzy nie trzymajmy się w grupie jak owce. - To ze względów praktycznych. Bo jeśli będziemy siedzieć w kupie i piorun uderzy, wówczas porazi nas wszystkich. Jeśli jednak zachowamy odstęp, wówczas jest szansa, że osoby nieporażone będą mogły pomóc tej porażonej - mówi Marcin Józefowicz.

Jak można pomóc?

Jeśli jesteśmy świadkami porażenia przez piorun innej osoby, nie bójmy się jej dotknąć. Ona nas nie porazi. - Sprawdzamy czy osoba jest przytomna, czy oddycha. Jeśli nie, podejmujemy akcję resuscytacyjną, która w tej sytuacji ma duże szanse na powodzenie. Serce osoby porażonej zachowuje się bowiem jak po defibrylacji. Właściwe i szybkie postępowanie powinno pomóc - mówi Marcin Józefowicz.

Ratownicy radzą, że w czasie burzy bezpieczniej jest zejść z grani, choć nie ma reguły, że piorun uderza w najwyższy punkt. Niejednokrotnie zdarzało się w Tatrach, że pioruny uderzały w dna doliny, a nie w okalające szczyty. Jedynymi bezpiecznymi miejscami w Tatrach w czasie burzy są schroniska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nadciągają burze w Tatrach. Co robić, gdy grzmoty i pioruny dopadną nas na szlaku? - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto