Lockdown

We wtorek premier Mateusz Morawiecki miał zdaniem RMF FM ogłosić pierwsze w tym roku poluzowanie obostrzeń, ale już wiadomo, że konferencja odbędzie się w innym dniu, jeszcze przed weekendem. "Pewne poluzowanie obostrzeń nastąpi, ale to nie będzie nic spektakularnego" - mówią urzędnicy z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w rozmowie ze stacją. Praktycznie pewne jest otwarcie sklepów w galeriach handlowych od 1 lutego.

Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk w "Faktach po Faktach" w TVN24 poinformowała, że pomimo obowiązujących obostrzeń, około 150-200 przedsiębiorców otworzyło swoje biznesy.

- Święta i ferie za nami, teraz możemy już poluzować obostrzenia- stwierdził na antenie Polskiego Radia w Programie 1 Tadeusz Kościński, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej. Jednocześnie zaapelował do przedsiębiorców, żeby ci nie otwierali swoich biznesów.

Z powodu pandemii Covid-19 kolejna branża znalazła się w trudnej sytuacji. Chodzi o polski rynek vendingu, czyli automatów, w których można kupić napoje i przekąski. - Wiele firm ponosi duże straty finansowe i rozważa możliwość zamknięcia prowadzonej działalności- ostrzega Konfederacja Lewiatan i apeluje o wsparcie dla branży.

Przedsiębiorcy otwierają swoje biznesy. Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że polski rząd przyjął ustawę, która "dodatkowo wzmacnia konsekwencje i są one egzekwowane przez Głównego Inspektora Sanitarnego przy wsparciu Policji". - W przypadku bardzo wielu przedsiębiorców zadziałało to odpowiednio, zadziałało to jak kubeł zimnej wody- tłumaczył. W sieci dostępna jest Interaktywna Mapa Wolnego Biznesu na której możemy sprawdzić, które lokale są otwarte. - Uważam, że robią jak najbardziej słusznie. Wiele z tych zakazów jest nielogicznych- stwierdził z kolei na antenie Polskiego Radia Paweł Kukiz, przewodniczący ruchu Kukiz'15.

Rząd podjął decyzję o przedłużeniu okresu obowiązywania obostrzeń w Polsce. Jedyną zmianą będzie powrót uczniów klas I-III szkół podstawowych do nauczania stacjonarnego. Minister zdrowia poinformował też o wynikach kontroli w WUM i o nałożeniu kary w wysokości blisko 350 tys. zł.

Właściciele obiektów zamkniętych z powodu restrykcji wprowadzonych przez rząd mają dość. Coraz więcej firm i federacji zapowiada wejście na drogę sądową. Zdaniem adwokata Radosława Płonki „lockdown jest sprzeczny z konstytucją”.

Do kiedy obostrzenia? Rząd przedłuża lockdown. Kiedy koniec obostrzeń? Do kiedy lockdown w Polsce? Obostrzenia związane z epidemią koronawirusa mogą potrwać nawet do kwietnia. Takie zatrważające informacje pojawiły się po rozmowach przedsiębiorców z rządem. Zamrożenie gospodarki może więc trwać jeszcze wiele tygodni. I być wciąż przedłużane! Do kiedy będzie trwać narodowa kwarantanna? Zebraliśmy dla was aktualne informacje.

- Na początku przyszłego tygodnia będą jakieś korekty w obostrzeniach. Nie będą to wielkie zmiany, ale zmiany, które będą bardziej zrozumiałe przez przedsiębiorców - zapowiedział Jan Bodnar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, w Polskim Radiu 24. Zapewnił też, że rząd jest przygotowany do przeprowadzenia testów u nauczycieli klas I-III.

Polska Rada Centrów Handlowych szacuje utracone obroty z powodu trzykrotnego ograniczenia funkcjonowania obiektów handlowych w Polsce na kwotę ok. 30 mld zł. - Kolejne zamknięcie placówek handlowych w galeriach było nieuzasadnione i nie przekłada się bezpośrednio na obniżenie liczby zachorowań w kraju, ponieważ centra nie były i nie są źródłem zakażeń wirusem- napisano w komunikacie.

Od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce wprowadzona zostanie kwarantanna narodowa - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Zostaną wprowadzone nowe obostrzenia - m.in. zamknięcie hoteli, stoków narciarskich i galerii handlowych. W Sylwestra będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się. W czasie ferii szkolnych dzieci i młodzież do 16 roku życia ma zakaz wychodzenia z domów bez opieki do godz. 16:00.

Od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce wprowadzona zostanie kwarantanna narodowa - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski. Zostaną wprowadzone nowe obostrzenia - m.in. zamknięcie hoteli, stoków narciarskich i galerii handlowych. W Sylwestra będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się. W czasie ferii szkolnych dzieci i młodzież do 16 roku życia ma zakaz wychodzenia z domów bez opieki do godz. 16:00.

Koronawirus jest zdecydowanym zwycięzcą 2020 r. w wyszukiwarce Google. Niektóre wyszukiwania są... dziwne. Sprawdź, czego wyszukiwali polscy internauci. Wiele pytań zaskakuje. Można się też pośmiać. Rok 2020 były jednym z najciekawszych w XXI wieku.

Po wielkiej awanturze o stoki narciarskie, rząd postanowił je otworzyć. Problem w tym, że turyści nie mają gdzie się zatrzymać, bo hotele są wciąż zamknięte. Właściciel hotelu U Schabińskiej Chyrowa Ski znalazł na to sposób. Wynajmuje gościom… „schowki na narty”.

Małopolska znajduje się na 11. miejscu wśród wszystkich województw o największej średniej liczbie potwierdzonych zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Wskaźnik ten na podstawie danych z ostatnich 7 dni wynosi dla naszego województwa 50,5. W całym regionie liczba zakażeń koronawirusem przekroczyła 91 tys. przypadków. Rząd nie wyklucza wprowadzenie lokalnych ograniczeń dla powiatów i miast, które przekroczą granicę 70-75 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Które z miejscowości w Małopolsce kwalifikują się do lockdownu? Gdzie sytuacja wygląda najgorzej? Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Twardy lockdown, zwany szumnie przez premiera Mateusza Morawieckiego NARODOWĄ KWARANTANNĄ, wciąż nie został wprowadzony. Koronawirus jednak nie odpuszcza, a na rządowym biurku nadal leży plan zamykania kolejnych branż, dziedzin gospodarki oraz ludzi w domach. Jak realną groźbę wprowadzania kolejnych obostrzeń komentują internauci? Złośliwie i dowcipnie. Oto najnowsze MEMY! Zobacz na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Choć całkowity lockdown dopiero przed nami, wielu osobom już teraz nie podobają się wprowadzone przez polski rząd obostrzenia - uważają je za zbyt rygorystyczne. Dla porównania przytacza się przykłady innych krajów, w których koronawirus także szaleje, a mimo tego nie nastąpił lockdown, sklepy i usługi są otwarte, a dzieci nadal chodzą do szkoły. Czy aby na pewno Polska ma jedne z najostrzejszych restrykcji w związku z pandemią koronawirusa? Zobacz, jakie naprawdę są obostrzenia w Czechach, Francji, Niemczech i innych krajach.

Od dwóch tygodni w całym kraju trwają masowe protesty kobiet i mężczyzn, sprzeciwiających się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, które zaostrza prawo aborcyjne w Polsce. Jak podają "Wiadomości" TVP, rosnąca liczba strajkujących, nazwanych przez dziennikarzy TVP siewcami śmierci, może być przyczyną zakończenia programu 500 plus oraz trzynastych emerytur.

Kolejne wprowadzane przez rząd obostrzenia i zakazy powodują zamykanie kolejnych branż. Kilkaset tysięcy firm, podobnie jak wiosną, całkowicie straciło klientów, przychody – i ledwie żyje. Ale i bez administracyjnych restrykcji owe branże i firmy miałyby potężne kłopoty z utrzymaniem się na powierzchni – podkreślają eksperci gospodarczy. Dodają, że pracownikom trzeba pomagać, by nie tracili pracy i dochodów, bo to nakręciłoby kryzys gospodarczy. Jednocześnie – obok owej doraźnej pomocy – państwo musi uruchomić pożyczki i kredyty pozwalające firmom wyjść z „trędowatych branż” lub zmienić model biznesowy na nowoczesny, bardziej przyszłościowy, np. związany z cyfryzacją, automatyzacją lub/i zieloną energią. Niemcy przeznaczają na ten cel trzy razy więcej pieniędzy niż na pomoc doraźną. Chcą mieć dzięki temu po kryzysie jeszcze silniejszą, nowoczesną i konkurencyjną gospodarkę.

Przedstawiciele rządu zapewniają, że zrobią wszystko, aby nie wprowadzać ponownie „twardego lockdownu”. Jednak takie rozwiązanie brane jest po uwagę. Decyzję w tej sprawie poznać możemy już w środę. Tymczasem rząd, w opublikowanym rozporządzeniu, przedłużył m.in. zamknięcie lokali gastronomicznych, zmienił warunki obejmowania osób kwarantanną, czy zasady działania urzędów.

O tym, czy wprowadzone dotąd przez rząd obostrzenia okazały się naprawdę skuteczne, przekonamy się około 8 listopada. O pewność byłoby dużo łatwiej, gdyby już od tygodnia obowiązywał w kraju pełny lockdown. W najbliższych dniach okaże się, na ile skuteczne okazalo się zamknięcie szkół w Czechach. To będzie ważny sygnał dla Polski.

Znana restauratorka i celebrytka, właścicielka kilku restauracji w mediach społecznościowych pisze o "powolnej śmierci branży gastronomicznej". Apeluje do klientów, żeby pomogli przetrwać branży ten trudny czas. - Kochani Klienci nie odwracajcie się od nas! Nie opuszczajcie tych którzy potrzebują wsparci bo rząd nam nie pomoże- napisała.