Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sucha Hora: apartamenty na Słowacji mają coraz więcej chętnych na kupno z Polski

Tomasz Mateusiak
Apartamentowiec wybudowany w słowackiej Suchej Horze
Apartamentowiec wybudowany w słowackiej Suchej Horze Tomasz Mateusiak
Mieszkańcy Warszawy, Jeleniej Góry, Krakowa oraz Zakopanego - to pierwsi chętni, którzy zdecydowali się kupić mieszkania w apartamentowcu w Suchej Horze, miejscowości leżącej na Słowacji, 19 km od Zakopanego. Skusiła ich cena - 4 tys. zł za jeden metr kwadratowy.

- Chciałem mieć mieszkanie, do którego mógłbym przyjeżdżać na letnie i zimowe wakacje - mówi Paweł Wróblewski, właściciel sklepu w Warszawie. Nie kryje, że Podhale jest idealnym miejscem do takiego wypoczynku, ale po długich poszukiwaniach doszedł z żoną do wniosku, że w Zakopanem jest dla nich zbyt drogo. Tu ceny mieszkań wahają się od 6 do 15 tys. zł za metr. Mieszkanie w ładnym miejscu to wydatek nawet miliona złotych.

Barierą finansową okazało się też kupno mieszkania w pobliskim Nowym Targu. Tutaj ceny mieszkań wahają się od 3,9 tys. zł na rynku wtórnym do 5,8 tys. zł za metr w nowym budownictwie. Najtańsze mieszkanie o powierzchni 27 mkw. kosztuje tu 139 tys. zł. Wróblewskiego nie było na nie stać, więc zdecydował się na eksperyment i kupno lokalu na Słowacji. Bez zastanowienia wybrał atrakcyjną Suchą Horę, małą słowacka wioskę leżącą w sąsiedztwie polskiego Chochołowa.

Sucha Hora przed wojną leżała w granicach Polski. Blisko są stoki narciarskie i baseny w Oravicy. To był także ważny argument dla Wróblewskiego, który planuje, że swoje mieszkanie będzie wynajmował, w czasie gdy będzie ono puste.

Apartamentowiec u naszych południowych sąsiadów w Suchej Horze postawił polski deweloper spod Jordanowa Andrzej Rezler. Kilka lat temu ze wspólnikami tanio kupił tu kawałek ziemi od miejscowego PGR-u. Zbadał zapotrzebowanie rynku i zaczął działać.
- Skusiła nas nie tylko atrakcyjna cena, ale też przepiękny widok na Tatry, jaki się stąd roztacza. Było kilka koncepcji, co zbudować w tym miejscu. Ostatecznie postawiliśmy tu apartamentowiec dla Polaków, którzy chcą mieć mieszkanie w górach. To inwestycja dla rodaków, których nie stać na lokal w Zakopanem, albo tych, którzy nie lubią zbyt tłocznych miasteczek w Tatrach - opowiada.

Rozpoczęta w 2009 r. budowa dobiega końca. W Suchej Horze powstało 50 mieszkań, 18 już zostało sprzedanych. - To lokale dwu-, trzy- i czteropokojowe - dodaje Antoni Wolarek, wspólnik Rezlera. Ceny zaczynają się od 4 tys. zł za metr, dwupokojowy apartament kosztuje około 120 tys. zł.

- A my chcemy tu, w Suchej Horze, mieszkać na stałe - przekonują Monika i Paweł Stanuchowie z Zakopanego. Oboje pracują w stolicy Tatr, ale nie mogli sobie pozwolić, by kupić tam mieszkanie. Dlatego do pracy codziennie będą dojeżdżać ze Słowacji. Dzieci chcą posłać do szkoły do pobliskiego Chochołowa. Wykonawca obiecał im nawet podpiąć polską telewizję.
Nic przeciwko Polakom nie mają też sami Słowacy.

- Cieszę się z nowych, polskich sąsiadów. Tym bardziej że będziemy mieć dzięki nim same korzyści - śmieje się Lubka Pekarikova. Jakie? Słowaczka słyszała, że jeden atrakcyjny lokal w apartamentowcu kupił polski stomatolog i planuje otworzyć we wsi gabinet, którego tu brakuje. - Dzięki temu będziemy mogli leczyć zęby u fachowca - dodaje kobieta.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Zakopanego. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto