Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk Kobiet. Fala komentarzy: "Atmosfera jak podczas Majdanu", "agresywne kobiety wychodzą na ulice"

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Konrad Kozlowski/Polskapress
W sieci wylała się fala komentarzy, dotyczących trwającego wciąż strajku kobiet. Senator Bogdan Klich pisze, że "ostatni raz taką atmosferę widział w Kijowie podczas Majdanu". Nazwał Kraków miastem solidarności. Z kolei małopolska kurator oświaty Barbara Nowak twierdzi, że "agresywne kobiety i mężczyźni wychodzą tłumnie na ulice". Do sytuacji odnoszą się też duchowni, jak również córka prezydenta Andrzeja Dudy.

FLESZ - Cała Polska protestuje

Od kilku dni przez Kraków przelewa się fala protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych. TK stwierdził, że aborcja ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu - jest niezgodna z Konstytucją. To wywołało oburzenie społeczeństwa.

Protesty odbywają się w czasie pandemii koronawirusa - w momencie, gdy przyrost zakażeń jest ogromny, również w Krakowie i Małopolsce. Większość manifestacji odbywa się pokojowo, w stolicy naszego regionu z reguły kończy się na mandatach. Atmosfera jest jednak gorąca. Nie tylko na ulicach, ale również w internecie, gdzie posypały się komentarze dotyczące protestów. Do obecnej sytuacji odniosła się m.in. małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak.

"Obserwujemy w ostatnich dniach ogromnie niepokojącą sytuację, kiedy mimo zakazów zgromadzeń ze względów epidemicznych, agresywne kobiety i mężczyźni wychodzą tłumnie na ulice" - napisała kurator Nowak. Mówi wprost, że łamane jest prawo. Chodzi o "używanie w miejscu publicznym słów nieprzyzwoitych, umieszczanie nieprzyzwoitych napisów, rysunków, ale także stosowanie przemocy fizycznej, akty profanacji symboli narodowych i religijnych, wtargnięcia do Kościołów, zakłócanie Mszy Świętych".

Zwróciła się do dyrektorów, rodziców oraz nauczycieli z prośbą "o zaopiekowanie się dziećmi, które dzisiaj są narażane na niszczące wpływy środowisk, co do których celów i metod działania, nie ma dziś wątpliwości".

Do protestów odniósł się również w rozmowie z naszą dziennikarką ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. Brata Alberta, historyk Kościoła i komentator życia Kościoła, publicysta. - Ja nie jestem przeciwko protestom. Każdy człowiek ma prawo protestować, to jest jedna z głównych zdobyczy „Solidarności” sprzed 30 lat, kiedy został obalony komunizm: że jest wolność słowa, wolność manifestowania, wypowiadania swoich poglądów - powiedział.

Jednak jego zdaniem protestom nie może towarzyszyć łamanie prawa. - Czyli np. dewastacja - niezależenie, co jest niszczone - a tym bardziej atakowanie miejsca świętego przez wtargnięcie do kościoła, przeszkadzanie w modlitwie. To są przestępstwa. Demonstrować - tak, ale z zachowaniem prawa - skwitował duchowny.

Z kolei pochodzący z Krakowa senator Bogdan Klich nazwał stolicę Małopolski miastem solidarności. - Do protestujących dołączają przechodnie, kierowcy, motorniczowie tramwajów. Ostatni raz taką atmosferę widziałem w Kijowie podczas Majdanu - napisał w sieci.

Wiele osób czekało na komentarz Kingi Dudy (pochodzi z Krakowa), córki prezydenta Polski. Wydała oświadczenie, w którym napisała, że zawsze uważała istniejący dotychczas kompromis aborcyjny za rozsądne rozwiązanie. Wyznała, że nie może pogodzić się z konsekwencjami, jakie niesie ze sobą wyrok TK. - Wydaje mi się, że posłowie, którzy w Polsce stanowią prawo, powinni jak najszybciej znaleźć rozsądne i kompromisowe rozwiązanie obecnej sytuacji, które mogłoby zakończyć spór wywołany wyrokiem.

Głos na Twitterze zabrał również prezydent Polski Andrzej Duda. Podkreślił, że akty agresji, znieważanie uczuć religijnych, napady na kościoły w państwie prawa nie mogą mieć miejsca. - Z całą mocą je potępiam. Wzywam do spokoju, do rozsądku. Wzywam, aby zachować się w sposób stonowany. Bo to są sprawy, które można spokojnie załatwić - skwitował.

W sieci pojawił się również apel Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. - Wzywamy wszystkich do podjęcia rzeczowego dialogu społecznego, do wyrażania poglądów bez użycia przemocy i do poszanowania godności każdego człowieka - czytamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Strajk Kobiet. Fala komentarzy: "Atmosfera jak podczas Majdanu", "agresywne kobiety wychodzą na ulice" - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto