WALKA ZE SMOGIEM WARSZAWA
- Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, mamy już drony służące do namierzania trucicieli powietrza. Pojazdy wyposażone są w dwie kamery. Tradycyjną, rejestrującą obraz w rozdzielczości Full HD oraz działającą na podczerwień, wysokiej czułości kamerę termowizyjną, która z łatwością zlokalizuje miejsce wylewania nieczystości ciekłych do wód Testy wykazały, że wszystkie czujniki i urządzenia, w które drony zostały wyposażone, działają prawidłowo . Kamery przekazują obraz zarówno do operatora bezzałogowca, jak też w dowolne miejsce - za pośrednictwem sieci - informuje straż miejska.
CZYTAJ TAKŻE: „Bądź świadomy – walcz ze smogiem!”. Uczniowie mazowieckich podstawówek pokazali, jak walczyć ze smogiem
SMOG WARSZAWA
Podczas swojego lotu dron zmierzy, jakie jest stężenie pyłów PM10 i PM2,5. Jeśli wyczuje, że jest ono zbyt wysokie, zawiśnie w powietrzu i pobierze próbkę do analizy za pomocą specjalnej rurki. W dronie zainstalowane są czujniki, które natychmiast sprawdzą zawartość formaldehydu i cyjanowodoru. Jeśli wyczuje ich obecność, będzie można mieć pewność, że w najbliższej okolicy ktoś pali odpady. Dron będzie w stanie namierzyć takiego truciciela niezależnie od pory dnia czy temperatury powietrza.
CZYTAJ TAKŻE: Smog w Warszawie. Mieszkańcy nadal palą śmieciami w piecach. Straż miejska będzie mogła ich karać
Drony, nazywane przez straż miejską "postrachami kopciuchów", przechodzą ostatnie testy przed wzbiciem się nad Warszawę. Warto zaznaczyć, że zgodę na taki lot i sprawdzenie jakości powietrza będzie musiała wyrazić Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?