Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słowenia: toprowcy zginęli ratując kobietę

Łukasz Bobek
Paweł Nadybal (od lewej) i Piotr Mędoń wspólnie pływali m.in. po wzburzonych wodach rzeki Białki. Także szkolili się na rzecze Uczja na Słowenii. Tym razem jednak nie wygrali z rwącym nurtem tamtej rzeki
Paweł Nadybal (od lewej) i Piotr Mędoń wspólnie pływali m.in. po wzburzonych wodach rzeki Białki. Także szkolili się na rzecze Uczja na Słowenii. Tym razem jednak nie wygrali z rwącym nurtem tamtej rzeki www.kanioning.com.pl
Pośród trójki Polaków, którzy zginęli w środę na rzece Uczja na Słowenii, było dwóch ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. To 37-letni Piotr Mędoń i 33-letni Paweł Nadybal. Ratownicy rzucili się na pomoc tonącej kobiecie.

Do wypadku doszło na północnym zachodzie Słowenii. Ratownicy TOPR brali udział w tak zwanym kanioningu, czyli pokonywaniu kanionu rwącej rzeki. Byli tam z siedmioosobową grupą.

Podczas podchodzenia już do brzegu jedna z kobiet, 48-letnia Polka, wpadła do wody. Ratownicy TOPR natychmiast rzucili się jej na pomoc.
Walki z silnym, bardzo rwącym nurtem rzeki nie przeżyła kobieta i jeden z ratowników. Drugiego szybko wyciągnięto na brzeg. Pomimo natychmiastowej reanimacji również i on zmarł.

- Mogę tylko potwierdzić, że Piotr i Paweł byli ratownikami naszego Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nie znam jeszcze szczegółów tego tragicznego zdarzenia. Wiem jednak, że chłopcy zajmowali się już wcześniej kanioningiem. Poza tym byli bardzo dobrymi ratownikami - mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.

Piotr Mędoń i Paweł Nadybal założyli Tatra Canyon Team, grupę - jak to określili na swojej stronie internetowej - zapaleńców i miłośników połączenia dwóch żywiołów - wody i gór. Organizowali spływy kanionami, a także tzw. rafting, czyli spływy pontonem po rwących rzekach.

- Obaj bardzo dużo pływali, między innymi po naszej górskiej rzece Białce, i to wtedy gdy jej stan był mocno podniesiony. Gdy usłyszałem wiadomość, że Piotr i Paweł zginęli, zaniemówiłem i jeszcze do tej pory nie mogę się otrząsnąć - mówi Jacek Broński, ratownik TOPR, a także członek Tatra Canyon Team. - Nie mam pojęcia co się tam stało, czy woda była za wysoko, czy też stało się coś innego. Nie wiem.

Jak dodaje Broński, Paweł i Piotr znali rzekę Uczja. Pływali po niej wielokrotnie.

- Byliśmy tam razem, mię-dzy innymi również przy okazji szkoleń z TOPR-u. Ćwiczyliśmy się tam choćby w ratowaniu ludzi - wspomina Jacek Broński. - Ostatnio chłopaki chwalili mi się, że znowu jadą do Słowenii. Pamiętam, że żałowałem, że ja nie mogę z nimi pojechać.
Tragicznie zmarli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego działali w pogotowiu ochotniczo. Dyżurowali głównie zimą i to na stokach narciarskich. Zawodowo zajmowali się przewodnictwem po Tatrach.

Piotr Mędoń ślubowanie ratownika złożył w 2003 roku, a jego kolega Paweł Nadybal rok później.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto