Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Resort zdrowia kupił maseczki bez atestów za 5 mln. Zarobił przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego. Minister odpowiada

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Polska Press / archiwum
Jak poinformowała dziś ''Gazeta Wyborcza'', resort zdrowia zakupił maseczki ochronne bez atestów za 5 milionów złotych. Zgodnie z informacjami dziennika, w transakcji pośredniczył znajomy rodziny ministra zdrowia.''"Zarobił na tym instruktor narciarski, przyjaciel rodziny Łukasza Szumowskiego. Transakcję ułatwił mu brat ministra zdrowia" - podaje gazeta. Do sprawy odniósł się już Szumowski. Szczegóły poniżej.

5 milionów za bezwartościowe maseczki. Zarobił znajomy rodziny ministra zdrowia

''Gazeta Wyborcza'' na podstawie nagrań i SMS-ów ujawniła dziś (12 maja), że Ministerstwo Zdrowia zakupiło bez sprawdzenia jakości maseczki za 5 milionów złotych za pośrednictwem instruktora narciarstwa z Zakopanego, przyjaciela rodziny Łukasza Szumowskiego.

Jak podaje gazeta, 16 marca do brata ministra Szumowskiego zgłosił się Łukasz G., który zaoferował zakup maseczek ochronnych. Mężczyzna prowadzi w Zakopanem szkołę jazdy na nartach i pensjonat, i jak podkreśla "GW", nigdy wcześniej nie zajmował się sprzedażą sprzętu medycznego. Brat ministra, Marcin Szumowski, przekierował znajomego do wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego. W rozmowie z Cieszyńskim biznesmen powołał się na znajomość z ministrem Szumowskim (w przeszłości wspólnie jeździli na nartach). W konsekwencji Ministerstwo Zdrowia zakupiło od Łukasza G. środki ochronne.

Być może kiedyś zastanawialiście się, co tak dużego przelatuje wam czasami nad głowami. No lotnisku Okęcie w Warszawie bywa największy samolot pasażerski na świecie - Airbus A380 Emirates. Poniżej znajdziecie zdjęcia z pokładu tego olbrzyma. Byliśmy w środku.

Największy samolot pasażerski świata wylądował w Warszawie. ...

- Resort zdrowia kupił co najmniej 100 tys. maseczek typu FFP2, płacąc ok. 39 zł netto za sztukę (z VAT to ok. 42 zł) i 20 tys. maseczek chirurgicznych po 8 zł. Po tej pierwszej transakcji Łukasz G. sprzedał jeszcze ministerstwu 10 tys. sztuk FFP2 z Ukrainy (cena 48 zł netto) i 3 tys. przyłbic (cena nieznana) - podaje ''Wyborcza''.

Jak ustaliła gazeta, za towar przepłacono kilkukrotnie, a cały sprzęt pochodził z Chin i Ukrainy i nie ma atestów.

Gdy okazało się, że produkty nie spełniają wymaganych norm, Cieszyński zażądał zwrotu pieniędzy od Łukasza G. i zagroził zawiadomieniem do prokuratury. Według ustaleń gazety do dziś jednak nie zostało złożone żadne zawiadomienie.

''Jeśli nie będzie zwrotu lub wymiany, sprawa trafi do prokuratury''

Na antenie Radia ZET do sprawy odniósł się sam minister Szumowski.

Lewandowski wprowadził się do Złotej 44. „Spełniliśmy jego oczekiwania” [ZDJĘCIA]

Robert Lewandowski wprowadził się do nowego lokum w Warszawi...

- Połowa to fake news. Nikt nikomu nic nie ułatwiał. Każdą transakcję traktujemy w ten sam sposób - powiedział Szumowski.

I dodał: Gdy pojawiły się - nie tylko w Polsce - wątpliwości co do jakości sprowadzanego sprzętu, uruchomiliśmy kontrole. Wykazały one, że nie wszystkie maseczki, które posiadają certyfikaty, spełniają normy. Od tego wszystko się zaczęło. W przypadku, o którym mówimy, maseczki rzeczywiście nie spełniają polskich norm. Zażądaliśmy wymianę towaru na adekwatny.

Minister zapewnił, że jeśli nie dostanie zwrotu i wymiany towaru na taki, który spełnia wszystkie wymogi, złoży zawiadomienie do prokuratury.

POLECAMY TEŻ:


Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto