- Tadek! - mówili "nizinni" piloci do Augustyniaka - tu się nie da latać! Tu wszędzie wkoło góry! Jak tu latać? Przecież te góry są za ciasne dla śmigłowca!
Tadeusz Augustyniak, pierwszy pilot Tatr, tylko się śmiał, podrywał maszynę i leciał po kolejnego rannego turystę gdzieś tam wśród szczytów Tatr...
Długo nasze Tatry były za ciasne dla maszyny, a ranni w górach turyści mogli liczyć jedynie na tradycyjny transport: za gen. Zaruskiego - na bambus, potem na tobogan.
Dopiero w 1962 r. Tadeusz Augustyniak przyleciał śmigłowcem w Tatry, do Pięciu Stawów, gdzie w schronisku, ze względu na pogodę, od 4 dni czekała na pomoc 20-letnia studentka ze złamaną nogą. Mgła była tak duża, że trzeba było zawrócić. Przeszło rok minął, nim nad Tatrami znowu zawarczał silnik SM-1. Było to 16 kwietnia 1963 r. Takie były początki ratowania ludzi z powietrza. Film, w który wystąpią: Tadeusz Augustyniak, Maciej Gąsienica, Robert Augustyniak, opowie o historii ratownictwa śmigłowcowego od lat 60. aż do 90.
Na uwagę zasługują materiały archiwalne ze zbiorów rodziny Augustyniaków, firmy Alpinex oraz fotografie autorstwa Macieja Gąsienicy.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia
pięknych dziewczyn
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:** 17-latka aresztowana za podżeganie do gwałtuMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?