Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prof. Jan Hartman znowu szokuje. Jest list do rektora UJ o ukaranie profesora i odsunięcie od zajęć ze studentami

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Fot. Tomasz Hołod / Polskapresse
Prof. Jan Hartman znowu wywołał burzę. Na blogu Loose Blues zamieścił wpis zatytułowany „"Kaczyński – cyniczny, obłudny nihilista", w którym ostro skrytykował osoby popierające PiS i prezesa tej partii. Krakowska Fundacja Zygmunta Starego domaga się od rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciecha Nowaka ukarania prof. Hartmana - wszczęcia wobec niego postępowania dyscyplinarnego i natychmiastowe zawieszenie go w obowiązkach nauczyciela akademickiego, czyli odsunięcie od zajęć ze studentami.

FLESZ - Co czwarty Polak jest uzależniony od informacji oraz odczuwa ich nadmiar

„W imieniu Fundacji Zygmunta Starego zwracam się z prośbą o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec prof. dr hab. Jana Hartmana Kierownika Zakładu Filozofii i Bioetyki WNZ CM UJ. Prof. Hartman złamał podstawowe zasady obowiązujące w Uniwersytecie Jagiellońskim i dopuścił się zachowania niegodnego profesora, poprzez atak mową nienawiści na tych obywateli naszego kraju, którzy mają inne poglądy niż prof. Hartman” czytamy w liście do rektora UJ podpisanym przez Krzysztofa Budziakowskiego, prezesa fundacji.

Chodzi o wpis z 8 września 2019 roku na blogu Loose Blues. Prof. Hartman opublikował tam tekst pod tytułem "Kaczyński – cyniczny, obłudny nihilista". Skarżący uważa, że prof. Hartman osoby popierające PiS i jego rząd nazwał „paranoikami”, „psychopatami”, „patologicznymi narcyzami” i „ograniczonymi umysłowo prymitywami troglodytami”. Samego Jarosława Kaczyńskiego określił jako „przywódcą stada troglodytów”, a do tego miał zasugerować, że jest chory (w domyśle psychicznie).

Oto fragment tego artykułu:
„Paranoicy, psychopaci, patologiczni Narcyzowie i ograniczone umysłowo prymitywy mogą się czuć bezpiecznie. To ich czas. Ich Polska. Ich racja i ich triumf. A co sobie do skarpety odłożą, to też ich. Nikt im już tego nie odbierze tak jak zadowolenia z siebie.
Kaczyński jest przywódcą tego stada troglodytów, bo jest inny. Trzyma to wszystko za pysk, samemu nie będąc jednym z nich. Jego trzymają lekarze, a on resztę. Taki ciekawy łańcuszek zależności. A wokół wasale – w większości nędzni i tchórzliwi, ale paru bardziej możnych i sprytnych.”

Obrzydliwy i niedopuszczalny atak prof. Hartmana na tych członków naszego społeczeństwa, którzy wyznają inne poglądy niż jego własne, jest złamaniem, nie tylko dobrych obyczajów i norm społecznych, ale także Akademickiego Kodeksu Wartości przyjętego 25 czerwca 2003 roku na posiedzeniu Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego. Powstanie tego dokumentu – jak czytamy - wynikło z potrzeby zdecydowanego zamanifestowania i podkreślenia zasad oraz wartości, którymi kieruje się wspólnota akademicka UJ” - napisał do rektora UJ prezes Fundacji Zygmunta Starego.

Według niego postawa prof. Hartmana jest skrajnie odległa od wartości, jakie propaguje Akademicki Kodeks Wartości, a prof. Hartman „dyskryminuje ludzi ze względu na ich poglądy polityczne i światopoglądowe,wykazuje kompletny brak poszanowania i pogardę wobec ludzi wierzących w Boga i wyznających religię katolicką”, a jego postawa „jest antydemokratyczna, antyliberalna z cechami myślenia totalitarnego”.

„Wobec oczywistego i skandalicznego naruszenia zasad uniwersytetu, jestem przekonany, że prof. Hartman, za wypowiedzi na swoim blogu powinien zostać przez władze Uniwersytetu Jagiellońskiego przykładnie ukarany” - apeluje prezes Fundacji Zygmunta Starego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Prof. Jan Hartman znowu szokuje. Jest list do rektora UJ o ukaranie profesora i odsunięcie od zajęć ze studentami - Dziennik Polski

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto