18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Rudy podaje swój numer w internecie. To dobre posunięcie?

K. Świerkot, J. Pierończyk
Grażyna Dziedzic jako pierwsza podała swój telefon
Grażyna Dziedzic jako pierwsza podała swój telefon Marzena Bugała-Azarko
Jak skontaktować się z prezydentem miasta? Bez pośrednictwa rzecznika prasowego, sekretariatu czy asystenta raczej się nie obejdzie. Służbowe numery telefonów włodarzy naszych miast są dla zwykłych mieszkańców niedostępne. Oczywiście, zdarzają się wyjątki. Po wyroku sądu, nakazującego prezydentowi Szczecina upublicznienie służbowego numeru na stronie internetowej, na podobny krok zdecydowała się prezydent Rudy Śląskiej, Grażyna Dziedzic. - Kontaktuję się z mieszkańcami na Facebooku, Naszej Klasie i mejlowo, nie widzę powodu, dla którego miałabym im nie udostępnić także numeru telefonu - mówi Grażyna Dziedzic.

Nie obawia się masowych telefonów od mieszkańców, bo - jak zauważa - ci raczej wolą formę pisemną. - Od soboty nie miałam żadnego telefonu odmieszkańca, ale za to ponad 80 zapytań na Facebooku - mówi.

A jak na pomysł upubliczniania numerów komórek służbowych zapatrują się inni szefowie śląskich miast?

Komórek prezydentów Katowic, Zabrza i Gliwic nie dostaliśmy nawet my. - Prezydent jest najczęściej na różnych spotkaniach. W tej chwili trwają intensywne prace nad budżetem i prezydent nie odbiera telefonów. Ba, nawet komórki nie ma przy sobie - mówi Maciej Biskupski, asystent prezydenta Katowic. - Od kontaktów ze światem zewnętrznym ma mnie. Ale nie byłoby problemu z podaniem numeru komórki prezydenta na konkretny wniosek. Przyznam jednak, że dodzwonienie się może być kłopotliwe.

W Zabrzu, Gliwicach i Tychach na pierwszej linii frontu są rzecznik i sekretarka.

- 90 proc., a może nawet 95 proc. spraw, z jakimi dzwonią mieszkańcy, pani sekretarka jest w stanie załatwić, kierując do odpowiedniego urzędnika - mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów. - Nie wyobrażam sobie upublicznienia mojego numeru służbowego, bo to oznaczałoby kompletny paraliż w pracy. Już teraz nie jestem w stanie oddzwonić do wszystkich tych, którzy mają mój numer komórkowy. Już wolałbym zrezygnować z komórki służbowej i normalnie płacić abonament, niż podać ją do publicznej wiadomości.

O paraliżu pracy mówi również burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol. - Nie ukrywam swojego numeru telefonu, ale podawanie go na stronie internetowej to przesada - mówi. - To by sparaliżowało moją pracę. Nie robiłbym nic innego poza odbieraniem telefonów. A większość spraw można załatwić w wydziałach.

Komórka Zygmunta Frankiewicza, prezydenta Gliwic, też nie jest udostępniana mieszkańcom. - Jeśli jest sprawa wymagająca interwencji prezydenta, wtedy ja uruchamiam całą machinę - mówi Marek Jarzębowski, rzecznik Urzędu Miasta w Gliwicach. - Jeśli numer byłby ogólnodostępny, obawiam się, że większość telefonów byłaby nie na temat. Musi tu być jakiś filtr - dodaje.

Sami doświadczyliśmy wczoraj niemożności skontaktowania się z niektórymi prezydentami. Z sekretariatu UM w Zabrzu otrzymaliśmy zapewnienie, że pani prezydent oddzwoni, jak tylko wróci. Nie oddzwoniła. Od asystenta prezydenta Katowic mieliśmy dostać oficjalne stanowisko głowy miasta na temat upubliczniania numerów komórkowych. Nie dostaliśmy. Widać prezydent Uszok nie znalazł czasu nawet dla swojego asystenta.

Czy zamieszczenie nr telefonu w internecie przez Prezydenta Rudy Śląskiej to dobry i przydatny ruch? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach

*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto