Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powódź na Podhalu i ziemi suskiej. Od wtorku bez przerwy pada

Małgorzata Targosz-Storch
Podmyte brzegi  i rwący nurt rzeki nie dawał nadziei na uratowanie Zielonej Gęsi
Podmyte brzegi i rwący nurt rzeki nie dawał nadziei na uratowanie Zielonej Gęsi Małgorzata Targosz-Storch
Nurt Skawy pochłonął Zieloną Gęś - znany zajazd w Zembrzycach. Już majowa powódź podmyła brzeg. Od tego czasu nikt go nie zabezpieczył, teraz jest za późno.

Potężny nurt Skawy pochłonął w poniedziałek jeden z najbardziej znanych zajazdów Zielona Gęś przy drodze krajowej nr 28 w Zembrzycach (powiat suski). Właścicielka obiektu, Ewa Nowaczek, zrozpaczona załamuje w ręce. W maju osuwisko w Tarnawie Dolnej zniszczyło jej dom, teraz intensywne opady deszczu zabrały jej źródło utrzymania.

- Miałam trzy operacje, teraz też właśnie wróciłam ze szpitala. Nie wiem jak ja to wszystko przeżyję. Czy to tak musi być? - pyta zrozpaczona pani Ewa.

Dramatyczna walka o ratowanie zajazdu zaczęła się o godzinie 7 rano. Kilka jednostek straży, znajomi oraz rodzina - wszyscy pomagali w ewakuacji. Wywożono wszystko, co tylko się dało. Zajazd jednak był tak podmyty, iż nikt nie łudził się, że da się go uratować. Około południa budynek runął do rwącej rzeki.

- Majowa powódź podmyła brzeg. Alarmowałam, prosiłam, żeby go zabezpieczyli, ale nikt nic nie zrobił. Teraz już nie ma, niestety, czego ratować - mówi Ewa Nowaczek.

Wójt Zembrzyc, Józef Gąsiorek, również interweniował u zarządcy rzeki, czyli Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie w tej sprawie. - Odpisano, że nie mają pieniędzy - mówi Józef Gąsiorek.

Jest on załamany tym, co dzieje się w jego gminie od wiosny tego roku. Majowa powódź uaktywniła trzy osuwiska. W sumie zniszczone zostały 23 budynki, które nadają się do rozbiórki. Zniszczony został również stary most na Skawie, prowadzący do centrum Zembrzyc. Teraz znów wielka woda nie oszczędziła gminy.

Ostatnie intensywne opady deszczu wyrządziły największe straty właśnie w Zembrzycach. Jak informuje dyżurny Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej, strażacy wielokrotnie wyjeżdżali do podtopionych piwnic na terenie całego powiatu, by wypompowywać wodę.

- Ale nie było tak źle - mówi dyżurny. Niestety, właścicielka zajazdu Zielona Gęś nie może tego jednak powiedzieć.

Powalone drzewa na drogi i tory

Strażacy walczyli też z połamanymi i wyrwanymi z korzeniami drzewami.

W Kojszówce i w Sidzinie drzewa powaliły się na drogi i na tory kolejowe. Strażacy usuwali połamane konary. Przez ten czas ruch w tych miejscowościach był utrudniony. Drzewa łamały się i wywracały razem z korzeniami, ponieważ ziemia jest bardzo namoczona.

W miejscowości Skawce woda podmyła nasyp kolejowy. Od godz. 13 nie kursują wszystkie pociągi, które przejeżdżają przez Suchą Beskidzką, m.in. na linii Kraków - Zakopane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto