2 lutego 2013 roku w płomieniach stanęły trzy samochody ciężarowe, które, jak się okazało, kazał spalić ich poprzedni użytkownik - właściciel podhalańskiej firmy przewozowej. To właśnie on i osoba, która pomogła mu znaleźć chętnych do podpalenia, usłyszeli w piątek wyroki. Biznesmen - 27-letni mieszkaniec Spytkowic - usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Jego pomocnik natomiast - dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Obaj dobrowolnie poddali się karze.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?