Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. Wielka akcja sprzątania śmieci. W teren ruszyli wszyscy: duzi i mali. Każdy z workiem na odpady

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Kilkadziesiąt osób, dużych i małych, uczniów i nauczycieli, a także urzędników ruszyło we wtorek na ulice, plany i do lasów. Cel maja jeden: by wyzbierać jak najwięcej śmieci. Wszystko w ramach akcji Tatrzańskiego Parku Narodowego "Śmieci to temat podniosły. Idziemy o krok dalej, posprzątamy Podhale".

Akcja zainaugurowana przez TPN, to wyjście na przeciw środowiska całego Podhala. Objęła ona powiat tatrzański. Włączyły się do niej samorządy z powiatu: miasto Zakopane, gminy Poronin, Kościelisko i Biały Dunajec.

- W Tatrach wciąż mamy troszkę śmieci, choć w górach widać poprawę dzięki naszej akcji "Śmieci to temat podniosły", która jest prowadzona kolejny już rok z rzędu. Na dodatek w górach mamy wolontariuszy, którzy regularnie sprzątają Tatry Zachodnie, a w Tatrach Wysokich pracuje zakontraktowana firma, które zajmuje się usuwanie odpadów - mówi Władysław Bętkowski, koordynator akcji z ramienia TPN. - Natomiast tutaj na Podhalu sytuację mamy dużo bardziej złożoną. Mamy śmieci, który wyrzucają turyści, ale i sami mieszkańcy. Wszyscy jako pracownicy parku jesteśmy też mieszkańcami powiatu tatrzańskiego, więc widzimy te śmieci i to nam przeszkadza.

W tym roku, z okazji 50-lecia programu UNESCO "Człowiek i środowisko", którego uczestnikiem jest TPN, przyrodnicy postanowili zaangażować lokalną społeczność, by i ona zadbała o środowisko także poza obszarem prawnie chronionym.

Do wtorkowej akcji włączyło się sporo osób z kilku gmin. Wyznaczono w sumie 24 punkty, w których we wtorek rano spotkali się wolontariusze i ruszyli na szlak z workami na śmieci.

- My jako urzędnicy z Zakopanego i kochający to miasto nie możemy godzić się na śmieci w naszym otoczeniu. Chcemy dać przykład, że kochać Zakopane i Tatry to dbać o te teren, by był czysty - mówi Agata Pacelt-Mikler z zakopiańskiego magistratu.

W akcji wzięli udział także zwykli mieszkańcy Zakopanego, którym zależy na środowisku.

- Chciałem pomóc w sprzątaniu naszego świata po zimie. Z tym zaśmiecaniem jest troszkę lepiej niż kiedyś, ale wciąż nadal wyrzucaną są odpadki byle gdzie. Fajnie by było, gdyby taka akcja sprzątania Podhala była regularnie organizowana. Na sprzątanie przyszłam z moją 12-letnią córką. Zwolniłam ją z zajęć online. W zamian za to zrobimy wspólnie coś dobrego - mówi Jolanta Sitarz-Wójcicka.

W sprzątaniu wzięły udział także podhalańskie szkoły. Z workami na śmieci ruszyły dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 7 na zakopiańskiej Cyrhli. - Śmieci jest dużo. Różnych. To worki, butelki, dużo papierosów - mówili pierwszoklasiści, którzy sprzątali okolicę swoje szkoły.

- Akcje sprzątania świata są prowadzone w naszej szkole od lat. Dziś dołączyliśmy do akcji sprzątania Podhala. Wcześniej rozmawiałyśmy z dziećmi o naszym środowisku, o sprzątaniu, o tym, że od środowiska zależy nasze zdrowie - mówi Beata Sikora, wychowawczyni klasy I z SP nr 7.

W akcji sprzątania wzięli udział także podopieczni z Warsztatów Terapii Zajęciowej Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. - Nasi podopieczni mocno angażują się w takie akcje. Chcemy, żeby osoby niepełnosprawne dawały coś od siebie. Oni bardzo to lubią, gdy mogą robić coś dla innych. Ich to cieszy - mówi Maria Cukier, terapeutka zajęciowa z warsztatów.

TPN ma nadzieję, że uda się sprzątanie Podhala zamienić z cykliczną akcję, która będzie powtarzana każdego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto