Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. Szpitale zatrudniają lekarzy i pielęgniarki z Ukrainy. "Mamy wiele podań o pracę"

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Szpital Zakopane
Podhalańskie szpitale zatrudniają lekarzy i pielęgniarki z Ukrainy. - Rozpatrujemy kolejne podania. Zainteresowanie jest spore – mówi Małgorzata Czaplińska, wicedyrektor ds. medycznych Szpitala Powiatowego w Zakopanem.

Według szacunków przez ostatnie tygodnie na Podhale dotarło kilka tysięcy uchodźców z Ukrainy. Właściwie nie ma jednoznacznych i dokładnych danych. Władze Zakopane mówią, że w samym mieście pod Giewontem może być ok. 2 tys. uchodźców. Są wśród nich głównie matki z dziećmi, a także osoby starsze. Pojawiają się ludzi z różnym wykształceniem, także wyższym. Pojawiaj się także osoby z wykształceniem medycznym.

Ci ostatni zaczęli szukać pracy dla siebie – głównie ci, którzy chcą zostać w Polsce na dłużej. Ukraińcy zaczęli szukać zatrudnienia w miejscowych szpitalach.

W Podhalańskim Specjalistycznym Szpitalu im. Jana Pawła II w Nowym Targu zatrudnionych zostało już dwóch uchodźców. - Są to lekarze: radiolog i pediatra. Oczywiście osoby te nie mogą jeszcze pracować jako lekarze. Oni są zatrudnieni w naszym szpitalu głównie po to, by szlifowali swój język. Bo właśnie z tym jest największy problem przy zatrudnianiu pracowników służby zdrowia. Poznają także organizację prace, systemów informatycznych. Są oni zatrudnieni na razie na stanowiskach sanitariuszy – mówi Marek Wierzba, dyrektor szpitala w Nowym Targu. I dodaje, że równocześnie trwają prace, by lekarze ci uzyskali stosowne pozwolenia do wykonywania zawodu w Polsce.

Jak dodaje Wierzba, chętnych do pracy w szpitalu jest więcej – to m.in. pielęgniarki, diagności laboratoryjni. - Tam gdzie będziemy mieli braki kadrowe, a takowe są, będziemy zatrudniać Ukraińców – mówi dyrektor.

Podobnie sytuacja wygląda w Szpitalu Powiatowym w Zakopanem. Tam również dyrekcja dostaje podania od uchodźców. - Od kilku dni mamy takie podania. To są pielęgniarki i lekarze. Już zatrudniliśmy w naszym szpitalu jedną pielęgniarkę i dwie lekarki. Kolejne podania czekają na weryfikację – mówi Małgorzata Czapliński, wicedyrektor szpitala w Zakopanem. Jedna lekarka zatrudniona została w oddziale chorób wewnętrznych, druga w oddziale pediatrii. - One na razie nie zajmują się bezpośrednio pacjentami, nie mogą tego robić. Na razie pracują w charakterze asystenta lekarza – mówi wicedyrektorka.

Jak dodaje, jedna z pań zatrudnionych już przed wojną na Ukrainie zdecydowała, że się przeniesie do Polski i zaczęła się do tego przygotowywać m.in. ucząc się języka.

Ukraińscy medycy już zatrudnieni w placówka z pewnością pomogą polskiej służbie zdrowia – choćby w kwestiach tłumaczenia. Oprócz bowiem uchodźców z podaniami o pracę, do szpitali zgłaszają się Ukraińcy potrzebujący pomocy.

Lek. Jerzy Toczek, pracujący w przychodni przy szpitalu powiatowym, ocenia, że w ostatnich tygodniach ok. 20 proc. pacjentów, którzy pojawiają się codziennie w przychodni, to obywatele z Ukrainy. - Np. w poniedziałek ma 60 pacjentów, 20 to byli Ukraińcy. Zaczęło się to nasilać od połowy ubiegłego tygodnia. Najwięcej porad mamy w stosunku do dzieci. Natomiast dorosłe osoby zazwyczaj przychodzą, by kontynuować swoje leczeniem, uzyskać receptę na leki, których im zabrakło, albo nie zdążyli wykupić na Ukrainie. Zdarzają się także pacjenci, którzy wymagają konsultacji kardiologicznej – mówi lekarz.

Z kolei w Nowym Targu zgłasza się wiele ukraińskich kobiet w ciąży (w Zakopanem nadal nie działa oddział ginekologiczno-położniczy).

Dodatkowo w lecznicy pod Giewontem pojawia się sporo pacjentów z Ukrainy, którzy chcą zaszczepić się przeciw covid-19.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podhale. Szpitale zatrudniają lekarzy i pielęgniarki z Ukrainy. "Mamy wiele podań o pracę" - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto