Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale, Spisz: Narciarski raport przed zimą [FOTO]

Tomasz Mateusiak
Budowa nowej kolejki na stacji narciarskiej Jurgów „Hawrań" - Listopad 2012
Budowa nowej kolejki na stacji narciarskiej Jurgów „Hawrań" - Listopad 2012 Tomasz Mateusiak
Przed zbliżającym się sezonem ośrodki narciarskie na Podtatrzu zbroją się w nowe atrakcje

Właścicieli stacji narciarskich kryzys finansowy się nie ima! Tak wielu nowych inwestycji narciarskich jak w tym roku pod Tatrami nie było od lat. Stoki by przyciągnąć do siebie klientów budują nowe kolejki, trasy i snowparki a także rozbudowują pobliskie karczmy, hotele i małą infrastrukturę. Po raz pierwszy od dwóch lat na Podhalu wyrósł też zupełnie nowy ośrodek narciarski. Górale liczą, że dzięki tym wszystkim zabiegom uda im się wygrać z Alpami i Słowacją walkę o narciarzy.

Największą atrakcją rozpoczynającego się 15 grudnia sezonu zimowego na Podhalu będzie zupełnie nowy ośrodek jaki powstał we wsi Suche (gm. Poronin). - Nasza kolej krzesełkowa dostarczy na szczyt stoku 2 tys. osób na godzinę - zapewnia Jan Jędrol ze spółki Stacja Narciarska Suche. - Będzie ona obsługiwała trzy oświetlone trasy. Do tego karczma i parking, czyli wszystko czego potrzeba narciarzom.

Nowymi wyciągami pojedziemy też w Jurgowie, Małem Cichem, Białce Tatrzańskiej i Kluszkowcach.

Ostatni ośrodek postawił u siebie nowy wyciąg orczykowy. Pozostałe zainwestowały w "krzesła". -

Kolejna kolejka powiększy naszą ofertę i przepustowość - mówi prezes Józef Modła z ośrodka Hawrań w Jurgowie. - Od grudnia narciarze pojadą u nas dwoma "krzesełkami" i trzema orczykami. Do tego siedem tras. Każda oświetlona i sztucznie śnieżona. Powiększyliśmy też parking.

Zyskała też białczańska Kaniówka. Dotychczas narciarze mieli tu do dyspozycji tylko orczyk. Teraz obok niego stanęła szybka czteroosobowa kolejka krzesełkowa.

Kilka kilometrów dalej na białczańskiej Kotelnicy nowe stoki i kolejki w tym roku nie powstały.

Narciarski potentat Józef Dziubasik nie byłby jednak sobą, gdyby nie otworzył przed sezonem czegoś nowego. W grudniu obok stoków i należącego do niego aquaparku ruszy czterogwiazdkowy hotel.

- Sporo zmieniło się także u nas - mówi Stanisław Buńda, wiceprezes stacji narciarskiej Małe Ciche. - Wybudowaliśmy całkowicie nową kolejkę, która szybciej zawiezie narciarzy na szczyt naszego stoku. Do tego powiększyliśmy też parking i kasy.

Pozostałe ośrodki też nie próżnowały. - U nas zimą ruszy śnieżne przedszkole dla dzieci - mówi Darek Galica z wyciągu na zakopiańskiej Harendzie. - Maluchy będą tam się tam bawić, gdy znudzi im się szusowanie, a rodzice będą mogli dalej śmigać.

Pomysł choć oryginalny powoli staje się na Podhalu standardem. Przedszkole u siebie otwierają też ośrodki w Witowie, Bukowinie Tatrzańskiej i stok na zakopiańskim Nosalu.

- My oprócz przedszkola otworzymy też w tym roku największy w Polsce snowpark. Fani deski będą mieli gdzie poskakać - mówi Roman Krupa dyrektor ośrodka Witów-Ski. Zarządca wyciągu zaprzecza jednak, by kryzys finansowy narciarskiej branży nie zagrażał. - Zagraża, oj zagraża - mówi. - Paradoksalnie właśnie dlatego inwestujemy. Wyższy standard oznacza więcej klientów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto