- W zeszłym roku za pieniądze z funduszu sołeckiego kupiliśmy ławki i kosze na śmieci oraz zamontowaliśmy we wsi specjalne tablice z mapami dla turystów - mówi Jan Łacek, sołtys Murzasichla. - W tym roku też moglibyśmy zrobić dla miejscowości coś fajnego, ale nie wiadomo jeszcze, jakimi pieniędzmi będę mógł dysponować.
Samorządowcy z Poronina mają skomplikowany system przyznawania środków na fundusz sołecki. Wójt gminy co roku w marcu spotyka się z mieszkańcami wszystkich podległych mu wsi i wysłuchuje ich potrzeb. Dopiero po tym spotkaniu wspólnie z radnymi opracowuje wysokość dotacji na fundusz sołecki, który dla każdej wsi może być inny. W jednym roku sołtys Poronina może dostać więcej niż ten ze Stasikówki czy Małego Cichego.
Inny system dzielenia środków dla sołtysów przyjęto w gminie Bukowina Tatrzańska.- My co roku już w momencie tworzenia budżetu ustalamy, że sołtys dostanie na jednego obywatela swojej wsi pewną kwotę - mówi Józef Górka, radny z komisji ekonomiki. - Dzięki temu każda miejscowość jest obdarowana równo.
- W tym roku kwota funduszu sołeckiego wynosi 10 złotych na mieszkańca - mówi Aniela Dziadkowiec, skarbnik Bukowiny. - Dzięki temu sołtys Jurgowa, który ma około 900 mieszkańców, dostanie 9 tys. zł do wydania we wsi.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?