Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. Przepychanki z policją pod dyskoteką Casanova we wsi Ciche. Dwie osoby będą miały postawione zarzuty

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Policyjne siły jakie przyjechały w ostatnia sobotę do Cichego były bardzo duże. Wezwano posiłki nawet z Krakowa.
Policyjne siły jakie przyjechały w ostatnia sobotę do Cichego były bardzo duże. Wezwano posiłki nawet z Krakowa. Piotr Duraj
Do przepychanek i licznych utarczek słownych doszło w minioną sobotę (30 stycznia) przed podhalańską dyskoteką Casanova, działającą we wsi Ciche (gmina Czarny Dunajec). Choć lokal - po tym jak w poprzednie dwa weekendy organizował imprezy - tym razem pozostał zamknięty, to pod jego drzwiami zgromadziła się spora liczba osób. Mundurowi wezwali imprezowiczów do rozejścia się, co nie każdemu z przybyłych się spodobało.

Przepychanki z policją pod klubem Casanova

- 16 i 23 stycznia br. pomimo obowiązujących obostrzeń klub w miejscowości Ciche został otwarty - informuje Dorota Garbacz, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - W tych dniach została przeprowadzona kontrola wraz z przedstawicielami sanepidu. Kontrola lokalu z przedstawicielami służb została również zaplanowana w sobotę 30 stycznia br. Na miejsce przybyli policjanci nie tylko z Podhala, ale też wezwane posiłki z Krakowa.

Jak się okazało 30 stycznia właściciele Casanovy postanowili jednak lokalu nie otwierać. Nikt z przybyłych pod drzwi lokalu nie został więc wpuszczony do środka.

Mimo to policjanci musieli interweniować wobec gromadzących się w rejonie lokalu osób, które zachowywały się agresywnie i nie stosowały się obowiązujących obostrzeń Jeden, najbardziej krewki, mężczyzna został zatrzymany za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Wobec innej osoby będzie prowadzone postępowanie za popełnione wykroczenia, tj. niestosowania się do aktualnych nakazów i zakazów oraz używania w miejscu publicznym słów nieprzyzwoitych - mówi Garbacz.

Uczestnicy awantury pod Casanovą: Agresywna policja

Tak sprawa wyglądała od strony policji. Jak wyglądała od strony zebranych pod Casanovą.

- Gdy dowiedzieliśmy się, że klub w ten dzień się nie otworzy to wszyscy zaczęli powoli rozchodzić się do domów - mówi Daniel, uczestnik wydarzeń w Cichym. - Niektórzy stali w grupkach i jeszcze chwilę rozmawiali ze znajomymi. Policja zachowywała się wobec takich osób arogancko i agresywnie. Straszyli nas aresztowaniami i konsekwencjami. Tymczasem ludzie są już coraz mądrzejsi i wiedzą, że w świetle prawa nie można nikomu zabronić ani gromadzenia się, ani rozmawiania ze znajomymi, ani stania na wolnym powietrzu bez maseczki. Wszystko to są wolności, które mi i każdemu innemu gwarantuje konstytucja.

Przypomnijmy. Klub w Cichem otworzył się 16 i 23 stycznia bo w jego wnętrzu organizowano zjazd członków Partii Strajk Przedsiębiorców.

FLESZ - Sanepid wlepia kary, sądy je umarzają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Podhale. Przepychanki z policją pod dyskoteką Casanova we wsi Ciche. Dwie osoby będą miały postawione zarzuty - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto