Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale. Przedsiębiorcy w obronie uchwały antysmogowej. "Nie odsuwajmy terminu wymiany pieców"

red.
Pawel Relikowski / Polska Press
Podhalańscy przedsiębiorcy domagają się utrzymania terminu wprowadzenia uchwały antysmogowej w Małopolsce. Wydali apel, który spowodowany jest coraz częstszymi głosami, że z uwagi na sytuację energetyczną na świecie lepiej odsunąć termin usuwania starych pieców.

Uchwała antysmogowa dla województwa małopolskiego zakłada, że do końca roku mają zniknąć wszystkie bezklasowe kotły – tzw. kopciuchy. Od 1 stycznia 2023 roku ich używanie będzie nielegalne. Uchwała ta weszła w życie w lipcu 2017 roku. Mieszkańcy całego województwa mieli więc na dostosowanie się do nowych przepisów niemal sześć lat.

Tymczasem w ostatnich tygodniach, po wybuchu wojny na Ukrainie, gdy ceny opału zaczęły szaleć, a także pojawiły się braki na składach opałowych węgla, czy pelletu, zaczęły pojawić się głosy, że wejście w życie uchwały antysmogowej trzeba odsunąć. Jako pierwszy zaczął o tym mówić Rafał Szkaradziński, wójt Szaflar. Jego apel związany był bezpośrednio z mieszkańcami Szaflar, którzy czekają na geotermię. Jednak jak dodaje Szkaradziński, każda gmina powinna rozważyć te przepisy w kontekście bezpieczeństwa energetycznego.

- Bo co nam z pieca najnowszej generacji, jak nie będziemy mieli paliwa do niego – mówi Szkaradziński. Zasugerował on nawet, że w obecnej geopolitycznej sytuacji powinna być zgoda na montaż nowych źródeł ogrzewania, ale z pozostawieniem starego pieca – na wypadek sytuacji kryzysowej.

Jego stanowisko zaczęli podzielać niektórzy mieszkańcy Podhala.

- Ceny węgla, pelletu są horrendalnie wysokie. Gaz drożeje, prąd drożeje. Na co więc wymieniać ten stary piec? W nim to przynajmniej drzewem zapalę, a tak to będę miał związane ręce – mówi pan Jan, mieszkaniec zakopiańskiej Olczy.

Także i parlamentarzyści z tego regionu uważają, że uchwałę antysmogową trzeba zmienić. Mówił o tym m.in. Edward Siarka z Podsarnia, wiceminister klimatu i środowiska. Portal podhale24 przytacza jego słowa z sesji rady gminy Czorsztyn, gdzie mówił wprost, że „Albo uchwała zostanie zmieniona, albo zostanie ona przepisem martwym. Nie da się z roku na rok odejść od starych pieców, to dłuższy proces. Ludzie nie są w stanie ponieść takich kosztów”.

Zdaniem jednak przedsiębiorców zrzeszonych w Tatrzańskiej Izbie Gospodarczej i działaczy Podhalańskiego Alarmu Smogowego, nie wolno doprowadzić do przesunięcia w czasie tego terminu. Wystosowali oni apel do Józefa Gawrona, wicemarszałka województwa małopolskiego, by utrzymać w mocy terminy wejście w życie nowej uchwały.

- Odwrócenie tych działań byłoby zagrożeniem nie tylko ze względu na jakość powietrza, ale także ze względu na skutki ekonomiczne i podważenie wiarygodności wieloletnich działań władz wielu gmin, przedsiębiorców oraz władz Województwa Małopolskiego – czytamy w apelu.

Agata Wojtowicz, szefowa TIG, dodaje, że węgiel podrożał już trzykrotnie, więc ludzie pozostając przy starych kotłach będą narażeni na wysokie koszty. - Dlatego powinniśmy robić wszystko, by uniezależnić się od drogiego opału. I to czym prędzej. Chodzi tu o inwestowanie w odnawialne źródła energii – mówi i dodaje, że na przygotowanie się do wejścia w życie tej uchwały było sześć lat. - Wiele gmin zrobiło mnóstwo, by pomóc mieszkańcom w wymianie pieców. Są jednak samorządy, które nie wiem na co czekały. Dlatego dziwi nas teraz taka reakcja – dodaje Wojtowicz.

Przeciwny zmianie terminu jest także wójt gminy Kościelisko. Uważa on, że podjęto decyzję i trzeba się teraz z nich wywiązać. I dodaje, że spora część mieszkańców już się dostosowała i wymieniła stare piece.

Na razie problem odsunięcia uchwały antysmogowej nie trafił pod obrady sejmiku województwa małopolskiego. - Ale pojawiają się takie głosy. Będziemy z pewnością niebawem się temu dogłębnie przyglądać – mówi Jan Piczura, wiceprzewodniczący sejmiku i członek Komisja Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego sejmiku. - Tym bardziej, że jest inflacja, społeczeństwo słabiej egzystuje. Wiemy o tym wszyscy, że wymiana samych pieców nie załatwia wszystkiego. Trzeba uszczelnić budynek, ocieplić, wymienić okna. Ja widzę, że ludzie jeszcze zbierają pieniądze do kupki. Chcą to zrobić. Być może więc trzeba będzie wydłużyć ten termin – kwituje wiceprzewodniczący.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto