Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale pomaga Ukrainie. Są zbiórki, wyjazdy na granicę po uchodźców. Pierwsi uchodźcy już znaleźli dach nad głową

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Na Podhalu dojechali pierwsi uchodźcy z Ukrainy. Trafiły one do prywatnych domów mieszkańców Zakopanego, Witowa i Kościeliska. Ukraińcy mieszkający od dłuższego czasu w Zakopanem otworzyli swój punkt pomocy swoim rodakom.

Miasto i gminy zbierają

Pod Giewontem trwa zakrojona na szeroką skalę pomoc dla obywateli ukraińskich uciekających przez wojną. Od soboty trwa zbiórka organizowana przez miasto Zakopane. W punkcie przy Alejach 3 Maja zbierana jest żywność, koce, odzież etc. Wszystko to trafi do miasta Stryj koło Lwowa. W odbieraniu rzeczy pomagają pracownicy urzędu miasta, Miejskiego Ośrodka Pomocy, ale także sami Ukraińcy, którzy pracują w Zakopanem. Oni sami przyszli pomoc odbierać swoje rzeczy.

Tomasz Filar, wiceburmistrz Zakopanego wyjaśnia, że najpierw miasto rozmawiało z urzędnikami ze Stryja. Pomoc zebrana w Zakopanem zostanie odwiedziona na granicę, gdzie strona z ukraińskiego Stryja odbierze ją, by dalej ją rozdysponować.

Podhale pomaga Ukrainie. Są zbiórki, wyjazdy na granicę po uchodźców. Pierwsi uchodźcy już znaleźli dach nad głową

Punkt zbiórki przy Alejach 3 Maja prowadzony jest w terminie 28 lutego – 4 marca (godz. 10-17).
Do akcji włączyły się także zakopiańskie szkoły i parafie, niektóre sklepy i apteki. Podobne punktu są także w gminach powiatu tatrzańskiego: Kościelisku, Białym Dunajcu, Poroninie i Bukowinie Tatrzańskiej.

Miasto uruchomiło numery telefonów ws. zbiórki: 504 920 482 lub 18 20 20 400.

Podhale pomaga Ukrainie. Są zbiórki, wyjazdy na granicę po uchodźców. Pierwsi uchodźcy już znaleźli dach nad głową

Ukraińcy też zbierają i pomagają
Obywatele Ukrainy, którzy już mieszkają w Zakopanem, zaangażowali się w zbiórkę w mieście, ale i w pomoc na granicy.

- Potrzebne jest obecnie wszystko. Ludzie tam uciekają, idą wiele godzin. Są zmarznięci, nie mają co jeść. Robimy kanapki i na bieżąco zawozimy na granicę. Ci co przekroczą ją, potrzebują odpocząć, coś zjeść, napić się – mówi Władyslaw Kocuba, Ukrainiec, który od pięciu lat mieszka w Zakopanem.

Oprócz tego Ukraińcy pracujący w Zakopanem utworzyli swój punkt pomocy – przy ul. Piaseckiego. - Pracują tam nasi rodacy. Zbieramy potrzebne rzeczy, ubrania. Wysyłamy to na granicę. Ale także będzie to miejsce, gdzie uchodźcy, którzy dotrą do Zakopanego, będą mogli znaleźć dla siebie potrzebną odzież – mówi jedna z Ukrainek, którą spotkaliśmy w punkcie przy ul. Piaseckiego.

Ukraińcy pracujący w Zakopanem utworzyli swój punkt pomocy – przy ul. Piaseckiego. - Pracują tam nasi rodacy. Zbieramy potrzebne rzeczy, ubrania. Wysyłamy
Ukraińcy pracujący w Zakopanem utworzyli swój punkt pomocy – przy ul. Piaseckiego. - Pracują tam nasi rodacy. Zbieramy potrzebne rzeczy, ubrania. Wysyłamy to na granicę. Ale także będzie to miejsce, gdzie uchodźcy, którzy dotrą do Zakopanego, będą mogli znaleźć dla siebie potrzebną odzież – mówi jedna z Ukrainek, którą spotkaliśmy w punkcie przy ul. Piaseckiego. Łukasz Bobek

- Mamy bardzo duży odzew ze strony zakopiańczyków i mieszkańców Podhala. Wszyscy chcą pomóc. Jest mnóstwo zgłoszeń od kierowców, firm taksówkarskich, które oferują, że pomogą w transporcie z granicy. Trzy dziewczyny u nas odbierają telefony i już nie nadążają – mówi Władysław Kocuba.

Dlatego Ukraińcy apelują także do osób, które mogą im pomóc w punkcie przy Piaseckiego. - Chodzi o przyjmowanie kontaktów od ludzi, którzy chcą pomóc, chcą pojechać na granicę. Chodzi o wsparcie także Ukraińców, którzy mogą pojechać na granicę i przetłumaczyć uchodźcom. Taka pomoc też nam się przyda – mówi Oleksy Kochan, Ukrainiec mieszkający w Zakopanem.

W sprawie pomocy kontaktować się można pod numerami tel. 792 392 797 , 883 466 497.

Podhale pomaga Ukrainie. Są zbiórki, wyjazdy na granicę po uchodźców. Pierwsi uchodźcy już znaleźli dach nad głową
Łukasz Bobek

Pierwsi uchodźcy już są
Pomoc ze strony zakopiańczyków jest ogromna – także jeśli chodzi o zaoferowanie noclegu, wyżywienia na miejscu, czy w transporcie z granicy. - Chętnych jest naprawdę dużo. Myśmy w weekend byli ju ż na granicy. Przywieźliśmy do Zakopanego ok. 20 osób. Już znalazły one nocleg w Zakopanem, w Witowie, Kościelisku – mówi Oleksy Kochan, Ukrainiec z Zakopanego.

Rodzinę do Zakopanego w weekend ściągnął m.in. Vitali Tyli. - Moja żona i dwie córki już tutaj są. Na granicy stały 48 godzin. Przyjechali najpierw do Krakowa, a potem tutaj do Zakopanego. To m.in. dwie moje małe córki. Syn został w Kijowie. Walczy pod naszą stolicą – mówi Vitali Tyli spod Lwowa.

Rodzinę do Zakopanego w weekend ściągnął m.in. Vitali Tyli. - Moja żona i dwie córki już tutaj są. Na granicy stały 48 godzin. Przyjechali najpierw do
Rodzinę do Zakopanego w weekend ściągnął m.in. Vitali Tyli. - Moja żona i dwie córki już tutaj są. Na granicy stały 48 godzin. Przyjechali najpierw do Krakowa, a potem tutaj do Zakopanego. To m.in. dwie moje małe córki. Syn został w Kijowie. Walczy pod naszą stolicą – mówi Vitali Tyli spod Lwowa. Łukasz Bobek

Sam pracuje w Zakopanem w jednej z restauracji. Wynajmował tutaj mały pokój. Gdy rodzina do niego dojechała, musiał znaleźć większe lokum. Udało się. - Dziś się tam przeprowadzimy, by być razem – mówi. W poniedziałek przyszedł zgłosić do urzędu miasta swoją rodzinę, że dotarli do Zakopanego.

Jak mówi Oleksy Kochan, jeśli ktoś chce pojechać na granicę, by pomóc w transporcie uchodźców, powinien zgłosić się do nich. - Na granicy jest bardzo ciężko. Jest bardzo dużo Ukraińców. Jest ciężko. Nasi rodacy z Ukrainy, którzy nie znają języka polskiego, nie wiedzą co mają robić. Gdy byliśmy w weekend na dworcu w Przemyślu, przyjechał Polak autobusem i chciał podwieźć Ukraińców. Ale uchodźcy nie wiedzieli o czym on mówi. Nie rozumieli go, nie wiedzieli gdzie pojadą, czy będą mieli się gdzie przespać. Dopiero gdy ja wszedłem na dworzec i zacząłem mówić po ukraińsku, od razu pojawiło się mnóstwo osób wokół mnie. Oni chcieli pomocy, by gdzieś się położyć, odpocząć. Dlatego lepiej jest tą pomoc skoordynować – mówi Oleksy.

Rada miasta solidarna z Ukrainę, parafie pomagają

Rada miasta Zakopanego na nadzwyczajnej sesji zwołanej w poniedziałek wyraziła poparcie i solidarność z miastem Stryj i całą Ukrainą w obliczu agresji ze strony Rosji.

Nadzwyczajna sesja rady miasta, w czasie której rada miasta wyraziła solidarność i wsparcie dla ukraińskiego miasta Stryj
Nadzwyczajna sesja rady miasta, w czasie której rada miasta wyraziła solidarność i wsparcie dla ukraińskiego miasta Stryj Łukasz Bobek

W trakcie sesji ks. Bogusław Filipiak, dzieka dekanatu zakopiańskiego mówił, że w akcję pomocy włączyły się także wszystkie zakopiańskie parafie. Parafia św. Rodziny, której proboszczem jest ks. Filipiak, zaoferowała dwa mieszkania dla 8-9 osób z Ukrainy.

Ks. Filipak zaapelował do mieszkańców Podhala, którzy oferują swoją pomoc dla uchodźców, by była to pomoc bezinteresowna. By nie okazało się, że ktoś zażądał od Ukraińców zapłaty za mieszkanie i wyżywienie, albo każde im sprzątać pokoje w pensjonacie. Zaapelował, by jeśli ktoś będzie chciał zatrudnić uchodźców, a ci będą chcieli podjąć pracę, by wynagrodzenie było sprawiedliwe – takie jak dla pracowników z Polski.

- Ten rok dla biznesu turystycznego w Zakopanem był dobry. Umiemy więc otworzyć swoje serca i kieszeni i podzielić się tym co mamy z potrzebującymi – mówi ks. Filipiak.

Ks. Filipiak zapowiedział, że Ukraińcy przebywający na terenie Podhale będą mogli uczestniczyć w nabożeństwach prawosławnych. Będą je sprawowali księża prawosławni z Krakowa. Nabożeństwa odbywają się w kościółki przy ul. Kościeliskiej, a także w kaplicy na Jaszczurówce. Obecnie nabożeństwa są w każdą ostatnią sobotę miesiąca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto