Podhale: Kościelisko chce zostać uzdrowiskiem

- Uważam, że nie ma przeciwskazań by Kościelisko stało się miejscowością uzdrowiskową - mówi wójt Pitoń. - Przecież jeszcze sto lat temu, za sprawą sanatorium płucnego państwa Dłuskich, byliśmy jednym z najsławniejszych miejscowości sanatoryjnych w Polsce. Dlatego choć teraz jesteśmy dopiero na starcie długiej drogi wiem, że jesteśmy w stanie spełnić wszystkie wymogi stawiane przyszłym uzdrowiskom i za kilka lat otrzymać taki tytuł - stwierdza wójt po czym dodaje, że teraz Kościelisko musi ostro wziąć się do roboty.
Rzeczywiście, obecnie każda miejscowość, która chce uzyskać tytuł uzdrowiska, musi spełnić bowiem szereg, niezwykle rygorystycznych, a co za tym idzie bardzo kosztownych kryteriów. Przed pracownikami Ministerstwa Zdrowia oraz Ochrony Środowiska (te dwa resorty mogą zdecydować o nadaniu miejscowości tytułu - przyp. red.) górale będą musieli wykazać się między innymi posiadaniem zdrowego klimatu, odpowiedniej infrastruktury oraz najważniejsze... leczniczej wody.
- Myślę, że z tym nie powinno być problemu - uważa Roman Krupa, przewodniczący rady gminy w Kościelisku. - Od starszych mieszkańców gminy słyszałem, że w latach 60 -tych robiono u nas badania, które dowiodły że pod Kościeliskiem jest lecznicza woda. A jeśli chodzi o sam pomysł z uzdrowiskiem, to jest on świetny. Na pewno poprzemy wójta w jego realizacji.