- Tam spędzę święta z rodziną - wyjaśnia. - W tym malutkim kraju pracuje moja żona, do szkoły chodzą dzieci. Bardzo się cieszę na to spotkanie. To mój największy gwiazdkowy prezent.
Często o sportowcach mówi się, że to obieżyświaty. Taki ich zawód. W Podhalu grają obcokrajowych, ale z niezbyt odległych od nas krajów. Jak oni spędzają święta? Jakie są tradycje?
- Estońskie świętowanie zaczyna się 22 grudnia, w dzień kiedy stawia się choinkę - wyjawia Suur. - Stoi u nas do 10 stycznia. 24 i 31 grudnia podrzucane są pod nią prezenty. Te dni są najbardziej radosne, szczególnie dla dzieci. Prezenty są rozpakowywane po uroczystej kolacji, która składa się z ziemniaków, sałatek i mięsa.
Martin Voznik przed kilkoma laty przyjął polskie obywatelstwo. Ożenił się z Polką. W święta jest Czechem czy Polakiem? - Tej zimy Czechem - mówi. - Święta spędzamy na przemian raz w Polsce, raz w Czechach. Tym razem wypadło na moją rodzinę. Nasza wigilia znacznie różni się od polskiej. Przede wszystkim nie ma dwunastu dań. Jest zdecydowanie skromniejsza z tradycyjną zupą grochową, karpiem, sałatkami i zimnymi przystawkami. Nie brakuje też wina i śliwowicy. W następne dni jest zmiana, najpierw śliwowica, potem wino.
Dla Martina pierwszy dzień świąt jest jego ulubionym, bo wtedy serwuje on swój przysmak - kaczkę pieczoną z kapustą i knedle. - Popijam piwem i... jest bajkowo - dodaje Martin. - Mam nadzieję, że dostanę wypasiony prezent pod choinkę, bo cały rok byłem grzeczny. Napisałem do Jezuska o nowy samochód i wczasy na Dominikanie.
Najlepszy snajper "Szarotek" Milan Baranyk również pochodzi z Czech.
- Jesteśmy bardzo skromnym narodem, dlatego nie rywalizujemy z Polakami w liczbie potraw - twierdzi. - Na wieczerzę każdy wybiera to, co lubi. Jest rosół, schabowy, ryba. Są różne sałatki. Jest też choinka, a pod nią prezenty, ale tylko dla tych grzecznych. Na Mikołaja tylko dzieci dostają słodycze, grubsze prezenty już dla wszystkich leżą 24 grudnia pod drzewkiem. Pierwszy dzień świat spędzę u swojej rodziny, a drugi u rodziny żony.
A jak spędzają święta na Słowacji?
- 24 grudnia od rana wszyscy przygotowują uroczystą kolację - mówi Milan Jančuška, trener Podhala. - Cała rodzina krząta się w kuchni, bo u nas w tym dniu cała rodzina musi być razem. W większości rodzin dominuje na stole kwaśnica z grzybami, a potem podaje się cztery, pięć dań w zależności od tego, co kto lubi. Największą jednak atrakcją wieczoru są prezenty pod choinką.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?