Wichura rozszalała się w sobotę wieczorem. O godz. 21 zerwane zostały przewody elektryczne Znaczna część Zakopanego, Kościeliska, Poronina i Białego Dunajca została pozbawiona prądu. Podmuchy wiatr osiągały prędkość ponad 100 kilometrów na godzinę. Najwięcej szkód wyrządził on na drodze Oswalda Balzera, która prowadzi z Zakopanego na Łysą Polanę.
- Tak w nocy mieliśmy najwięcej pracy. Działało tam ponad 14 zastępów strażackich. Był moment, że na tej drodze utknęło 18 osób Przez powalone drzewa nie mogli się ruszyć. Musieliśmy usuwać powalone na jezdnię drzewa. W pewnym momencie zrobiło się tam niebezpiecznie, że zdecydowaliśmy się wycofać z tej drogi - mówi Stanisław Galica, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.
Na szczęście nikt tej nocy nie ucierpiał. Wiatr jednak nie oszczędził dachów. Największe szkody poczynił w Szkole Podstawowej na Cyrhli w Zakopane. - Podmuch zerwał ok. 150 metrów blachy dachowej. Szczęście w nieszczęściu, że gdy ta blacha fruwała, nikomu nic się nie stało. Teraz spieszymy się, żeby zabezpieczyć ten dach, bo według prognoz mają nadejść opady deszczu - mówi Dorota Drewniacka, dyrektor szkoły.
Niedostępne są także niektóre szlaki turystyczne w Tatrach. Powalone drzewa tarasują m.in. szlak z Brzezin na Wiktorówki i Rusinową Polanę. Wybierający się w niedzielę na mszę do sanktuarium na Wiktorówkach musieli nastawić się na tor przeszkód.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
