Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale: Górale zarybili potoki i rzeki

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Blisko 3 tysiące sztuk lipiena wpuścili wczoraj do Dunajca w rejonie Białego Dunajca wędkarze z zakopiańskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego we współpracy z Gospodarstwem Rybnym z Zakopanego.

- To konieczne działanie, bo bez tego w niedługim czasie mogłoby nie być już ryb w podhalańskich rzekach - mówi Marek Szandor, prezes zakopiańskiego koła.
Jak dodaje Tomasz Sitarz z hodowli ryb w Zakopanem, takie działanie jest konieczne, bo w ostatnich latach degradacja środowiska w połączeniu z ekspansją wędkarską powoduje, że sztuczne zarybianie rzek jest wręcz konieczne.

- Praktycznie zlikwidowane zostały miejsca, gdzie odbywało się tarło ryb. Więc zarybianie to konieczność - zaznacza Sitarz.
Wędkarze z zakopiańskiego koła PZW akcję zarybiania przeprowadzają regularnie.

- Teraz wpuszczamy 2-letnie lipienie. Ale zarybiamy też pstrągami, czyli rybami, które tutaj naturalnie występują - zaznacza Marek Szandro.
Wrzucone wczoraj do rzeki ryby osiągną dojrzałość za 2-3 lata. Wtedy to wędkarze będą mogli dla sportu je łapać i ponownie wypuszczać do rzeki.

Wczorajsza akcja kosztowała koło PZW 5 tys. zł. Na szczęście udało się znaleźć sponsora. To urząd gminy w Białym Dunajcu.
- Co roku w ten sposób wpuszczamy do wody kilkadziesiąt tysięcy złotych - dodaje Sznador.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto