Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Bartłomiej Walczak najlepszym trenerem 2009 roku na Podhalu

Stefan Leśniowski
Bartłomiej Walczak piąty raz z rzędu został trenerem roku na Podhalu
Bartłomiej Walczak piąty raz z rzędu został trenerem roku na Podhalu Stefan Leśniowski
Bartłomiej Walczak w plebiscycie Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej został ogłoszony trenerem 2009 roku. To już jego piąty triumf na jedenaście możliwych. Był także nominowany do tytułu najlepszego trenera Małopolski i najlepszego piłkarza trzydziestolecia Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej.

Czego się dotknął, zamieniał w sukces. To on doprowadził do najwyższych laurów Huragan Waksmund, potem święcił triumfy z maniowskim Lubaniem. Z tymi zespołami wywalczył najwyższe miejsca w historii klubów w rozgrywkach czwartej ligi. Sięgał po Pucharu Podhala.

- Traktuję to jako nagrodę dla wszystkich trenerów na Podhalu. Wiemy, jakie mamy warunki do pracy. Trener nie tylko zajmuje się szkoleniem, ale także sprawami organizacyjnymi. To wyróżnienie także dla klubu, w którym pracowałem cztery i pół roku. Bez piłkarzy i działaczy nie zostałbym zauważony - zaznaczył Walczak.

Pasmo sukcesów rozpoczęło się w 1999 roku, kiedy zajął wraz z zakopiańską Jutrzenką trzecie miejsce w lidze okręgowej.

Walczak jest z krwi i kości góralem. Urodził się 28 maja 1964 roku w Zakopanem. Tam też, w najstarszym klubie SN PTT, stawiał pierwsze kroki. Miał wtedy 14 lat. Pierwszym jego piłkarskim nauczycielem był Zdzisław Karaś. W 1985 roku przeniósł się do czwartoligowego Porońca, gdzie spędził dwanaście sezonów. Był z nim na dobre i na złe.

Można śmiało o nim powiedzieć - uniwersalny gracz. W Pucharze Polski awansował na szczebel centralny. Walczyli z Ustrzykami i przegrali w karnych, tracąc wyrównującą bramkę w ostatniej minucie meczu (2:2). W Huraganie z konieczności grał na stoperze. Do tego klubu po raz pierwszy trafił za czasów trenera Marka Kusty. Po roku wrócił do Zakopanego i zakotwiczył w tamtejszej Jutrzence. Przez pół roku tylko grał, a przez kolejne półtora był grającym trenerem. Potem na kolejne półtora roku związał się z Wiatrem Ludźmierz, a stamtąd przeszedł do pracy szkoleniowej w Huraganie. Przez trzy i pół roku w tym czwartoligowym klubie od czasu do czasu zakładał koszulkę i korki, by pomóc kolegom w walce o punkty.

Po rundzie jesiennej Bartłomiej Walczak, pożegnał się z Lubaniem.

- Pracuję teraz z młodzieżą. Prowadzę szkółkę w Szaflarach i trampkarzy KS Zakopane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto