Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Pandora Gate” zatacza coraz szersze kręgi. Czy influencerzy z Małopolski byli zamieszani w ogromną aferę?

Paweł Mocny
Paweł Mocny
Julia Stankowska
Julia Stankowska
„Pandora Gate” zatacza coraz szersze kręgi (zdjęcie poglądowe)
„Pandora Gate” zatacza coraz szersze kręgi (zdjęcie poglądowe) Archiwum Polska Press
Afera związana z topowymi polskimi influencerami zatacza coraz szersze kręgi. Przez niespełna dwa dni od publikacji filmu Sylwestra Wardęgi w sprawę włączyli się także premier, Minister Sprawiedliwości i polska Policja. Na jaw wychodzą pogłoski o kolejnych twórcach, którzy spoufalali się z niepełnoletnimi dziewczynkami. Rodzą się zatem pytania – czy influencerzy z Małopolski także byli w to wszystko zamieszani? Jakie konsekwencje czekają sprawców?

Spis treści

"Pandora Gate". Topowi polscy influencerzy posądzeni o zapędy pedofilskie

Obecnie jednym z głównych tematów na ustach Polaków jest „Pandora Gate”. Mimo, że do zdarzeń, które wywołały ogromną aferę w sieci doszło około dziesięć lat temu to światło dzienne ujrzała ona dopiero we wtorek, 3 października za sprawą filmu opublikowanego przez Sylwestra Wardęgę.

Cała sprawa dotyczy rzekomych zapędów pedofilskich wśród jednych z największych twórców internetowych. Wardęga w swoim materiale opisuje obrzydliwe wiadomości, które wówczas już pełnoletni influencerzy mieli wysyłać do 12-14 letnich dziewczynek. Nie brakuje także wątków dotyczących zakrapianych spotkań.

Głównym bohaterem całej afery jest twórca, który występował pod pseudonimem Stuu. W sieci działał od 2011 roku. Początkowo jego kariera skupiała się na tworzeniu filmików o tematyce gamingowej – głównie z Minecrafta. W 2020 roku z jego inicjatywy powstał popularny Team X. Najpoważniejsze zarzuty wynikające z filmu Wardęgi dotyczą właśnie jego.

- Znajomość Stuu i młodej dziewczyny poszła w kierunku, który nigdy nie powinien mieć miejsca. Zaczyna się niewinnie, od rozmów o rysowaniu. Powoli jednak dziewczyna zafascynowana idolem z internetu zaczyna być w nim zauroczona. Stuu szybko zaczął flirtować z 13-latką i wspominać o spotkaniu […]. Później Stuu zaczął pisać już bez żadnych oporów. Kolejne wiadomości będą wyjątkowo obrzydliwe - mówi Sylwester Wardęga w przygotowanym przez siebie materiale

„Masz ciało jak z nieba”, „teoretycznie bym cie przylozyl do sciany w przysznicu… podniosl… bys się zawinela nogi na około i no; P”, „i podeszlem do ciebie z twardym penisem i tam mój penis wszedł miedxy nogi i odsunal gacie” (pisownia oryginalna). To tylko niektóre z wiadomości, które Stuu miał wysłać do niepełnoletniej fanki.

Ze wspomnianą 13-latką Stuu miał się spotkać, gdy dziewczyna miała już 14 lat. Spotkanie zakończyło się w hotelu.
Kolejnymi ofiarami miały być dwie nieletnie dziewczynki - 15- i 14-latka. Jedna z nich, opisuje w rozmowie z Sylwestrem Wardęgą,jak na zakrapianej imprezie w mieszkaniu Stuarta B. „urwał jej się film” i pamięta jedynie tyle, że influencer ją dotykał.

W „Pandora Gate” zamieszani mają być także inni twórcy: wieloletni youtuber i jeden z założycieli Fame MMA - Michał „Boxdel” B., influencerka i była partnerka Stuu - Agata „Fagata” F., czy przyjaciel i były członek założonego przez Stuu Teamu X – Marcin D.

Jak zaznaczył Wardęga wszyscy oni posiadali wiedzę na temat „działalności” Stuu. Dodatkowo Boxdel i Marcin D. sami wypisywali obrzydliwe rzeczy do nieletnich.

- Chodź do Jaworzna to mnie znajdziesz. Zabawimy się ostro bez Stuarta. Tylko ja i moja 14-nastka – mówił w opublikowanej przez Wardęgę wiadomości głosowej Marcin D.

- Będę cię tam ru**ać w twoje cy**i [..]. No to za małe na mojego ch*** - pisał do innej niepełnoletniej Michał „Boxdel” B.

W związku z zarzutami w kierunku Michała B., konsekwencje natychmiast wyciągnęły gigantyczne firmy, z którymi powiązany jest twórca. Mowa tutaj o federacji FAME MMA, MOVE Federation oraz koncernem GBS, które zrezygnowały ze współpracy z influencerem.

Najnowszym wątkiem "Pandora Gate" z kolei jest ten związany z influencerem Michałem G. Jak informował Amadeusz "Ferrari" Roślik oraz Sylwester Wardęga, twórca wykorzystał seksualnie dziewczynę, która straciła przytomność na imprezie a w dodatku wszystko nagrał. Do zarzutów odniósł się sam oskarżony, zapewniając o swojej niewinności, oraz jego była dziewczyna.

Jak wskazuje Sylwester Wardęga, informacje, które do tej pory ujrzały światło dzienne to zaledwie „wierzchołek góry lodowej”. Zarówno z nim jak i innymi twórcami zajmującymi się commentary zgłaszają się bowiem kolejne pokrzywdzone dziewczyny. W nadchodzących dniach światło dzienne ma ujrzeć kolejny film, tym razem na kanale Konopskyy, gdzie pojawi się więcej uwikłanych nazwisk oraz dowodów.

Politycy interweniują

Sprawa stała się o tyle poważna, iż w aferę zaangażowali się polscy politycy. W środę, 4 października, oświadczenie w sprawie opublikował premier Mateusz Morawiecki. Głos zabrał również wiceminister sprawiedliwości oraz politycy opozycji - m.in. Donald Tusk.

"Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie afery pedofilskiej wśród polskich youtuberów; wydałem polecenie prokuratorowi regionalnemu w Warszawie, aby w tej sprawie były prowadzone intensywne czynności śledcze" - poinformował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro dzień później.

Mateusz Morawiecki oświadczył zaś, że zeznania w sprawie składać będzie Sylwester Wardęga. Wszyscy politycy zapewniają, że problem zostanie rozwiązany jak najszybciej:

"Koniec z patostreamerami i internetowymi "celebrytami", który żerują na najmłodszych!"

Czy małopolscy influencerzy zamieszani są w aferę "Pandora Gate"?

Z informacji, przekazanych przez Sylwestra Wardęgę w jego ostatnim filmie, na ten moment nie wynika, aby którykolwiek z małopolskich youtuberów jest zamieszany w sprawę. Sytuacja jest jednak rozwojowa - w nadchodzących dniach, współpracujący z Wardęgą, młody youtuber Konopskyy ma ujawnić kolejne nazwiska influencerów, powiązanych z "Pandora Gate". Ze wstępnych informacji wynika, iż większość z nich, wywodzi się z tzw. "środowiska minecraftowego".

Oprócz filmu Sylwestra Wardęgi, który na ten moment został obejrzany już ponad 5,7 mln razy, youtuber regularnie prowadzi transmisje na żywo na YouTube, gdzie komentuje bieżącą sytuację, reaguje na nowe fakty oraz odpowiada na pytania od widzów. Podczas jednego z live'ów, padło pytanie odnośnie ewentualnych powiązań krakowskiego youtubera Karola "Friza Wiśniewskiego w sprawie. W odpowiedzi, Sylwester Wardęga twierdzi, iż influencer "jest czysty", choć "niedużo brakowało" - według niego Karol miał bowiem próbować kontaktować się z dziewczynami, które mu nie odpisały.
Wypowiedź youtubera natychmiast odbiła się echem w internecie, na co zareagował sam Friz, publikując na platformie X oświadczenie:

"Wypowiedź Sylwka jest dla mnie krzywdząca, ponieważ nigdy nie było sytuacji, gdzie "niewiele brakowało" czy było "blisko". Jeśli do kogoś pisałem, to natychmiast, jak dochodziło do rozmowy, zawsze pytałem o wiek. Jak ktoś mi nie odpisał, jak mówi Sylwek, nie mogłem też zweryfikować wieku, ale to nie oznacza, że "było blisko". Szkoda, że przedstawił to w taki sposób, bo to naraża mnie na niepotrzebne spekulacje."

Influencerzy przerywają milczenie

Sytuacja jest niezwykle dynamiczna. Z godziny na godzinę coraz więcej twórców ze środowiska Stuarta B. zabiera głos. Swoje oświadczenia opublikowali m.in. Lexy Chaplin i Julia Kostera (byłe uczestniczki projektu Team X, którego założycielem był Stuu), członkowie zarządu FAME MMA, była współlokatorka Stuarta Kinga “Kompleksiara” Sawczuk, Wojtek Gola oraz wielu innych.

Większość z nich zaprzecza, by wiedziała o czynach influencera względem młodych dziewczyn. W swoich wypowiedziach potępiają również pedofilię i wyrażają żal i smutek w stosunku do ucierpiałych ofiar.

Na temat zaistniałej sytuacji wypowiedzieli się również Michał “Boxdel” B. oraz Marcin D., oskarżeni w filmie Wardęgi o tuszowanie sprawy. Obaj influencerzy opublikowali filmy, w których tłumaczą się i wybielają, twierdząc, że nie posiadali informacji odnośnie działalności Stuarta.

Na ten moment główny oskarżony nie zabrał głosu w sprawie. Nie wypowiedzieli się również obecna partnerka Marcina D. Natalia “Natsu” Karczmarczyk czy były współpracownik i przyjaciel Stuarta B. Kacper Błoński.

Jakie konsekwencje czekają twórców?

- to pytanie coraz bardziej nurtuje internetową społeczność. Konsekwencje czynów, podjętych przez youtuberów, zależą od rodzaju i charakteru czynu.

O ewentualnych konsekwencjach prawnych wypowiada się adw. Andrzej Zorski, wspólnik w Pilawska Zorski Adwokaci:

Z opublikowanych materiałów możemy wywnioskować, że istnieje podejrzenie popełnienia tak naprawdę dwóch przestępstw - zgwałcenia małoletnich osób lub dokonywanie z nimi tzw. innych czynności seksualnych. Oba te czyny oczywiście mają swoje odzwierciedlenie w kodeksie karnym i jeżeli osoby, którym się to zarzuca dopuściły się tego – powinna je spotkać odpowiednia kara.

"(...)samo pisanie do osób małoletnich, które ma w sobie pierwiastek seksualny, do 1 października 2023 roku jeszcze przestępstwem wprost nie było, choć oczywiście nie można odmówić takiemu zachowaniu naganności moralnej. Jeżeli czyny
zostały popełnione przed tą datą, to nie będzie można tych osób pociągnąć do odpowiedzialności z tego artykułu, ponieważ w dacie popełnienia czynu art. 200a Kodeksu Karnego jeszcze nie obowiązywał. Wyjątek od powyższego stanowi jednak prezentowanie małoletnim treści pornograficznych. Jeżeli w tych wiadomościach wysyłanych przez zainteresowane osoby takie treści się pojawiały - choćby zdjęcia narządów płciowych - to również mogą one podpadać pod odpowiedzialność karną. To wszystko ustali jednak z pewnością prokuratura."

"Kolejnym aspektem tej sprawy jest też milczenie osób, które wiedziały lub podejrzewały, że do takich czynów dochodziło. Warto pamiętać, że samo niezawiadomienie o przestępstwie jest karane wyłącznie w ściśle określonych przez ustawę przypadkach, tzn. nie jest tak, że każde niezawiadomienie o czynie karalnym jest przestępstwem. Niezłożenie zawiadomienia o tym, że ktoś pisał z małoletnimi – nawet jeżeli te treści były moralnie naganne – przestępstwem nie jest. Z kolei jeżeli ktoś ukrywał przestępstwo zgwałcenia – wówczas podlega już pod odpowiedzialność karną, nawet do 3 lat pozbawienia wolności."

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Pandora Gate” zatacza coraz szersze kręgi. Czy influencerzy z Małopolski byli zamieszani w ogromną aferę? - Gazeta Krakowska

Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto