Nowy Targ. Miasto zapłaci za dodatkowe patrole policji w czasie sezonu letniego

Dodatkowe patrole mają być wyznaczane przez komendanta powiatowego. On również będzie decydował ile ich będzie, kiedy i gdzie będą kierowane. Nowotarscy urzędnicy także będą mieli wpływ na to, gdzie one się pojawią.

- Policja sama najlepiej wie, gdzie potrzeba rozlokować swoje siły, gdzie dzieje się źle. Jednak nasz powiat jest rozległy, a kadry naszej policji ograniczone. A że latem mamy więcej turystów i większa aktywność lokalnych mieszkańców, chcemy, żeby tych patroli w Nowym Targu było więcej - mówi Grzegorz Watycha.

Jak zapowiada burmistrz, patrole będą delegowane głównie w rejon Rynku, ale także parku miejskiego, jak również na osiedla nowotarskie.

Sami mieszkańcy Nowego Targu przyznają, że czują się bezpiecznie w mieście. Wskazują jednak, że są miejsca, gdzie więcej patroli się przyda. - Myślę, że to głównie osiedla nowotarskie. Tam powinno być więcej patroli, bo czasami różne rzeczy się dzieją - mówi jedna z mieszkanek. Inni dodają, że dodatkowe patrole powinny działać przede wszystkim nocą.

- W parku miejskim, nad brzegiem Dunajca. Tam po zmroku młodzież organizuje sobie posiady, które czasami przeradzają się w awantury - dodaje starsza pani. Wskazuje ona również, że więcej powinno być także patroli zmotoryzowanych. - Bo teraz wielu młodych organizuje sobie jakieś rajdy, wyścigi. Dobrze, że mają pasję, ale powinni przestrzegać przepisów - mówi jedna z mieszkanek.

Grzegorz Watycha zaznacza, że dodatkowe patrole będą w sierpniu i na początku jesieni. - Do czasu, aż pogoda sprzyja nocnym spotkaniom na zewnątrz. Gdy zrobi się zimno i warunki nie będą sprzyjały spędzaniu czasu na świeżym powietrzu, dodatkowe patrole nie będą już potrzebne - zaznacza.