Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Targ. Mamy dość ciepłą jesień, a w stolicy Podhala już pojawił się smog

Aurelia Lupa
Nowotarski Rynek - miejsce piękne, choć z jakością powietrza ma problem. W centrum miasta do wymiany jest ok. 500 starych pieców
Nowotarski Rynek - miejsce piękne, choć z jakością powietrza ma problem. W centrum miasta do wymiany jest ok. 500 starych pieców Łukasz Bobek
Ostatnie dni pokazały, że pomimo ciepłej jesieni znów w Nowym Targu zaczyna pojawiać się smog. Wskaźniki zanieczyszczenia powietrza w stolicy Podhala pokazały przekroczenia pyłów zawieszonych PM10 10 razy w ciągu ostatnich 30 dni. Co więcej, choć jeszcze jesieni na dobre nie ma, już wpadli pierwsi palący śmieciami.

FLESZ - Telefon na 7 lat?

od 16 lat

Nowy Targ nawet w ciepłe dni ma problem ze smogiem. W ciągu ostatnich 30 dni wskaźniki normy pyłu PM10 przekroczone zostały 10 razy. Na szczęście nie były to wielkie przekroczenia - najwyższe to 73,6 ng na metr sześć, podczas gdy norma wynosi 50 ng na metr sześć. Jednak jak na dość ciepłe ostatni dni to i tak może dziwić.

- Nasz ekopatrol działa przez cały rok, pobieramy próbki nie tylko w sezonie grzewczym, ale również latem. Teraz na trzy pobrane próbki mamy trzy wnioski do sądu o ukaranie, gdyż mieszkańcy spalali odpady - mówi inż. Dariusz Jabcoń, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Nowy Targ. Urzędnik zapowiada, że kontrole w najbliższym czasie zostaną wzmożone - bo i sezon na ogrzewanie się zaczyna.

Bezwzględne działania nowotarskich urzędników nie powinni nikogo dziwić. Miasto Nowy Targ zajęło niechlubne pierwsze miejsce na liście miast sporządzonej przez Polski Alarm Smogowy pod względem stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu i pyłu PM10 powyżej normy. W 2019 roku w stolicy Podhala zostały przekroczone aż o 1800 proc. normy rakotwórczego benzo(a)pirenu w powietrzu. Podobnie było w 2018 roku.

- W naszym przypadku działamy prewencyjnie, kontrolnie i interwencyjnie. Mamy przeszkolonych pracowników w Ekopatrolu, oni dokonują kontroli palenisk. Pobierają próbki, wysyłają do akredytowanego laboratorium, a potem kierują wnioski do sądu - mówi naczelnik w Nowym Targu. – Nie chodzi tu o to, by karać tylko ludzi. Pracownicy Ekopatrolu pouczają mieszkańców i informują jak pozyskać dotacje na wymianę starego pieca. Zależy nam przede wszystkie na wymianie starych kopciuchów - dodaje.

W Nowym Targu trwa wymiana starych kotłów węglowych na nowe, niskoemisyjne piece zasilane gazem, lub pelletem. Mieszkańcy maja dwie możliwość otrzymania dotacji na wymianę kotła.

- Wymiana odbywa się w tej chwili dwutorowo, a od przyszłego roku będzie przebiegać nawet trzytorowo. Otrzymaliśmy 4 mln zł na dofinansowanie wymiany starych kotłów z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, na podłączenie domów do sieci gazowniczej, miejskiej sieci ciepłowniczej lub na wymianę na nowe piece na pellet. Ponadto mamy jeszcze program miejski, z którego można otrzymać maksymalnie 7 tys. zł na wymianę pieca. Uruchomione jest u nas biuro programu „Czyste Powietrze”, gdzie mieszkańcy dostają kompleksową obsługę przy wypełnianiu wniosków i wsparcie finansowe - wylicza naczelnik Jabcoń.

Z ostatniego sprawozdania burmistrza Nowego Targu za okres od lipca do września 2021 wynika, że około 200 osób skorzystało z programu „Czyste Powietrze”.

W samym centrum Nowego Targu znajdowało się około 600 kotłów starego typu. Program wymiany na te ekologiczne trwa już od około 8 lat. W maju burmistrz Grzegorz Watycha szacował, że w samym centrum do wymiany jest jeszcze ok. 500 pieców. I nie daje to jeszcze wymiernych efektów w badaniach jakości powietrza. W całym Nowym Targu pieców nadających się do wymiany może być ponad 2000.

Według Dariusza Jabconia zainteresowanie wymianą pieców ze strony mieszkańców jest. Jednak problematyczna, zwłaszcza w samym centrum, okazuje się być współwłasność budynków. W kamienicy, która ma nieuregulowany stan prawny, nie łatwo jest dostać dotację na wymianę kotła. - Najgorsze jest to rozdrobnienie. I tu jak współwłaściciele się nie dogadają, to jest problem – mówi naczelnik Jabcoń.

Od 1 lipca 2021 r. na właścicielach nieruchomości oraz zarządcach budynków lub lokali ciąży obowiązek złożenia deklaracji o źródłach ciepła lub źródłach spalania paliw. Obowiązek wynika z ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz centralnej ewidencji emisyjności budynków.

- Wcześniej to my prowadziliśmy inwentaryzację i prosiliśmy mieszkańców o składanie deklaracji, ale zmieniły się przepisy. Teraz to nie urzędnicy mają zbierać informacje, ale każdy właściciel budynków ma obowiązek zgłosić do bazy dane o energochłonności budynku i sposobie ogrzewania. Muszę przyznać, że w ostatnim czasie mieszkańcy zgłaszają się do nas masowo, wpływa do nas 30-40 wniosków tygodniowo - kwituje Dariusz Jabcoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Targ. Mamy dość ciepłą jesień, a w stolicy Podhala już pojawił się smog - Gazeta Krakowska

Wróć na nowytarg.naszemiasto.pl Nasze Miasto