Sprawa dotyczy incydentu z lutego 2011 roku. Wówczas to - zdaniem Jagny Marczułajtis - trener miał zwracać się do niej i jej męża w wulgarny i obraźliwy sposób. Sąd cywilny nakazał trenerowi przeproszenie Jagny i jej męża za naruszenie ich dóbr osobistych, poprzez zamieszczenie oświadczenia na stronie internetowej Polskiego Związku Snowboardu.
Wyrokiem sądu trener ma też wpłacić 5 tys. złotych na cel charytatywny. Wyrok nie jest prawomocny. Trener zamierza się odwołać. Kilkanaście dni wcześniej Sąd Rejonowy w Zakopanem w sprawie karnej uznał, że trener jest niewinny.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?