Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na zakopiańskiej Jaszczurówce trwają żabie gody. Przyrodnicy z TPN pomagają płazom, by nie skończyły pod kołami aut

Aurelia Lupa
Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego pomagają płazom, by nie skończyły pod kołami
Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego pomagają płazom, by nie skończyły pod kołami Łukasz Bobek
Pod Giewontem czuć w powietrzu wiosnę. Zwietrzył ją już tatrzańskie płazy, żyjące w Dolinie Olczyskiej i właśnie zaczęły się ich gody. To właśnie teraz żaby opanowały zakopiańską Jaszczurówkę. Zajęte amorami płazy zupełni nie zważają na jeżdżące samochody skaczą po jezdni by dostać się do pobliskiego stawu. By nie skończyły pod kołami jeżdżących aut pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego musieli zorganizować akcję ratunkową dla zakochanych płazów.

Na zakopiańskiej Jaszczurówce właśnie rozpoczęły się żabie gody. To tu u wejścia do Doliny Olczyskiej. tam, gdzie niegdyś mieściły się baseny termalne, teraz znajduje się Ośrodek Czynnej Ochrony Płazów i Gadów. To właśnie teraz do tego stawu, który znajduje się na terenie Ośrodka próbują przedostać się płazy w miłosnym amoku, aby złożyć skrzek. Jednak najpierw muszą pokonać ruchliwą ulicę Oswalda Balzera.

Aby ocalić żaby przed śmiercią pod kołami samochodów, wolontariusze z TPN zabezpieczyli specjalnymi płotkami pobocza drogi u wylotu doliny. Pomimo tego zdeterminowane płazy znalazły dziury i próbują pokonać drogę. Niestety nie wszystkim się to uda. Wiele kończą swoją wędrówkę tragicznie.

Z tego powodu wylot Doliny Olczyskiej jest monitorowany przez przyrodników, a pary, które koniecznie muszą pokonać ruchliwą jezdnię, są przenoszone na drugą stronę.

- Wraz z nadejściem wiosny bezpośrednio po obudzeniu żaby wystawiają się na promienie słoneczne, aby podnieść temperaturę ciała, a następnie przystępują do ważnej czynności życiowej, czyli przedłużania gatunku. - wyjaśniają pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego - Następnie kierowane instynktem, wyruszają na poszukiwanie dogodnego miejsca do złożenia skrzeku. To odurzone zalotami płazy wychodzą na drogi i ulice. Gdy powoli kicają przez drogę to na widok samochodu nieruchomieje, traktując auto jak drapieżnika, który chce go upolować- objaśniają przyrodnicy z TPN

Żaba trawna to najczęściej spotykany gatunek płazów żyjących w Tatrach. Jest objęta ochroną gatunkową. Jak co roku po zimowej hibernacji płazy łączą się w pary, w tzw. ampleksusie. To miłosny uścisk, podczas którego samica niesie samca mocno uchwyconego przednimi i tylnymi łapami na grzbiecie. Ampleksus może trwać do kilku godzin i jest niezbędny do skutecznego złożenia i zapłodnienia skrzeku.

Czasem zdarza się, że samice, które nie znalazły jeszcze partnera, próbują zrzucić go z konkurentki i w ten sposób go przejąć. Bywa również, że samica niesie na plecach kilka samców. Skrzek składany jest w płytkich stojących wodach, często również w kałużach.

Po zakończonych godach, które mogą trwać do czerwca, żaby opuszczają zbiorniki wodne i przenoszą się na suchy ląd, gdzie samotnie żerują. Ich pokarm stanowią głównie owady, dżdżownice, pająki, ślimaki.

- Apelujemy do wszystkich kierowców o ostrożną jazdę u wylotu Doliny Olczyskiej, Strążyskiej oraz w rejonach corocznych wędrówek żab, zwłaszcza w okolicy mostków i miejsc podmokłych- przypomina TPN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto