Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Podhalu słabsi leją faworytów

Stefan Leśniowski
Ostatnio nie brakuje emocji w podhalańskiej klasie A
Ostatnio nie brakuje emocji w podhalańskiej klasie A Stefan Leśniowski
- Ciekawe rzeczy dzieją się w podhalańskiej klasie A, a to jeszcze nie koniec - twierdzi nasz ekspert, trener Ryszard Darlewski, oceniający niedzielną kolejkę spotkań.

- Konia z rzędem temu, kto przed trzema tygodniami przewidział, iż lider z Szaflar w ostatnich dwóch kolejkach zgarnie tylko jeden punkt, wicelider żadnego - dodaje Darlewski. - Ktoś kto nie stawiałby na te zespoły, uważany byłby za niepoważnego. Okazuje się, że w piłce wszystko jest możliwe. Scenariusz, że zagrożone zespoły będą wygrywać z najlepszymi, sprawdza się.

O ile sytuacja Szaflar jest klarowna i lider, mimo poniesionych strat, nie może czuć się zagrożony, o tyle walka o miejsca premiowane grą w barażu staje się pasjonująca. Po wyraźnej zadyszce Wiatru obudziła się Jarmuta Szczawnica, która pewnie pokonała osłabionego Bystrego Nowe Bystre 5:2. Orkan Raba Wyżna stracił trzecią lokatę. Po ciężkim boju dosłownie wyrwał z gardła Sokolicy punkcik. W Krościenku, gdy gospodarze prowadzili 4:1, po hat-tricku Wojtyczki, wydawało się, że jest "po herbacie". Tym bardziej iż stwarzali sobie kolejne okazje. Powtórzyła się sytuacja z poprzednich spotkań. Zmarnowali dziesięć "setek", a największym kiksem popisał się Jawor, który z trzech metrów nie trafił do pustej bramki.

Piłkarze z Krościenka nie wyciągnęli też wniosków z przeszłości, kiedy to większość bramek i punktów tracili w ostatnich 30 minutach gry. W tym meczu było podobnie. Orkan wykorzystał słabe przygotowanie kondycyjne Sokolicy oraz brak konsekwencji w realizacji założeń taktycznych.
Jak ważna jest taktyka świadczą wyniki ZOR-u Frydman. Wrócił na trenerską ławkę Mikołaj Zasadni, poukładał klocki - i zespół, będący po jesieni "czerwoną latarnią" tabeli, znalazł się w jej środku.

Podobnie jak Jarmuta obudził się Lubań Tylmanowa. Bez wysiłku wypunktował Huragan Waksmund (5:0). Być może chwilowy kryzys tylmanowianie mają już za sobą. Zaś Huragan zaskoczył in minus. Z kolei dwie drużyny zamykające tabelę solidarnie podzieliły się punktami. Walczą dzielnie o zachowanie ligowego bytu i święcie wierzę, że walczyć będą do ostatniej kolejki.

Liga pędzi w ekspresowym tempie. Kolejne mecze zapewne znowu dostarczą nam sporo emocji i niespodziewanych rozstrzygnięć. To tylko może radować kibiców.
Dzisiaj rozegrane zostaną zaległe spotkania 20. kolejki (z 16 maja): Granit - Lubań, Wiatr - Sokolica, Orkan - Skawianin, Lepietnica - Czarni, Babia Góra - Bystry, Jarmuta - Huragan. Wszystkie spotkania rozpoczynają się o godzinie 18.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto