Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Podhalu może wkrótce zabraknąć wody

Łukasz Bobek
Na Podhalu zaczyna brakować wody. W wyżej położonych miejscowościach powysychały studnie, a ciśnienie w kranach poważnie osłabło. W Tatrach nie ma wody w strumykach.

Młodzi chcą rządzić w Zakopanem

Tak suchej jesieni nie notowano na Podtatrzu od ponad 40 lat. Jeśli w najbliższych dniach nie spadnie deszcz, zacznie brakować wody pitnej.

Sytuacja hydrologiczna na Podhalu jest bardzo trudna. Od 21 dni nie spadła ani kropla deszczu. W październiku raz padał śnieg, a wcześniej - we wrześniu - przez jeden dzień deszcz. To spowodowało, że zaczyna dramatycznie brakować wody.

- Nie pamiętam takiej suszy w Tatrach. Przesuszona jest roślinność, cieki wodne wyschły, wody w potokach brakuje - mówi Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Czekamy na deszcze, a nie od razu na śnieg, bo wtedy niezamarznięty grunt nasączy się wilgocią. A wówczas ta woda dostanie się do wód gruntowych. Módlmy się więc, by najpierw spadł deszcz, a dopiero potem śnieg.

Sytuacja hydrologiczna na terenie powiatu tatrzańskiego nie jest za dobra. Chociaż wody jeszcze ludności nie brakuje, służby ostrzegają, że może być problem z wodą w kranach.

- Rzeczywiście, monitorujemy na bieżąco sytuację w naszym terenie. Jest bardzo sucho. W jednym przypadku, na osiedlu na Gubałówce, musieliśmy dostarczyć mieszkańcom wodę do celów gospodarczych. Na szczęście wody do użytku spożywczego jeszcze nie brakuje, chociaż co będzie za tydzień, nie wiadomo - mówi Andrzej Łęcki, szef sztabu zarządzania kryzysowego w powiecie tatrzańskim.

Największe problemy z wodą mogą mieć mieszkańcy przysiółków i wsi w Paśmie Gubałowskim.
Sytuacja już zaczyna być poważna choćby w Zębie czy Bustryku w gminie Poronin.

- U nas już wody nie ma. Studnie w naszej miejscowości są suche. Ja nie pamiętam takiej jesieni, żeby tak długo nie padało i żeby wyschły nam studnie - mówi Andrzej Lassak-Oborny, sołtys Zębu, szef miejscowej spółki wodociągowej. - Część wsi jest podłączona do wodociągu, dlatego niektórzy jeszcze wodę w kranach mają. Ale gdy tak dalej będzie sucho, to niedługo ciśnienie w kranach spadnie.

Zdaniem synoptyków najbliższe dni jednak opadów nie przyniosą. Najbliższe dni mają być słoneczne, noce chłodne, jednak nie ma się co spodziewać ani deszczu, ani śniegu.

Prognozy te potwierdzają sami górale. - Do końca listopada będzie ładna pogoda. Pewnie potem przyjdzie wiatr halny, i dopiero wtedy zacznie padać śnieg. Według mnie zima przyjdzie dopiero w grudniu - przewiduje Maria Gawlak, góralka z Zakopanego.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto