MŚ juniorów Zakopane 2022. Pierwsze medale rozdano w kombinacji norweskiej. Pora na skoki narciarskie

Kombinatorzy norwescy rywalizowali na Średniej Krokwi i trasach biegowych metodą Gundersena (jedna seria skoków oraz bieg 5 km kobiet, 10 km mężczyzn). W żeńskich zmaganiach Włoszka Sieff wyprzedziła na finiszu biegu o 0,9 s Japonkę Harukę Kasai. Natalia Słowik zajęła 16. miejsce (po skoku była 10.), a Zuzanna Rapacz 22. (ostatnie; dwie zawodniczki nie ukończyły konkurencji).

– W biegu dałam dzisiaj z siebie wszystko i był to występ na miarę moich możliwości. Natomiast w skokach do poprawy jest przede wszystkim druga faza lotu. Na mistrzostwach wystartuję jeszcze w konkursie skoków i mam nadzieję, że uda się wtedy poprawić błędy – oceniła Słowik.

W gronie juniorów Rettenegger wygrał z przewagą 33,8 s. Polacy w stawce 50 zawodników zajęli miejsca w czwartej i piątej „10”, a najwyżej, na 35. pozycji, znalazł się Maciej Gąsienica-Ciaptak.

Kobiety
1. Annika Sieff (Włochy)
2. Haruka Kasai (Japonia)
3. Nathalie Armbuster (Niemcy)
...
16. Natalia Słowik (Polska)
22. Zuzanna Rapacz (Polska)

Mężczyźni
1. Stefan Rettenegger (Austria)
2. Parttu Reponen (Finlandia)
3. Tristan Sommerfeldt (Niemcy)
...
35. Maciej Gąsienica-Ciaptak (Polska)
41. Andrzej Walizek (Polska)
42. Bartłomiej Kuchta (Polska)
43. Kacper Jarząbek (Polska)

Skoczkowie narciarscy, uczestniczący w mistrzostwach świata w Zakopanem, mają za sobą dwa dni treningów. W czwartek przed nimi konkursy indywidualne - kobiety skaczą o godz. 16, panowie - o godz. 16.

Na razie Brylują Austriacy, Polacy nie odgrywają większej roli. W męskiej rywalizacji wszystkie cztery sesje treningowe - dwie we wtorek i dwie w środę - wygrał Daniel Tsofenig. On już z powodzeniem startował w seniorskich Pucharze Świata, był też w kadrze Austrii na igrzyska w Pekinie, ale ostatecznie nie wystartował tam. Zresztą zawodnicy z tego kraju mogą zdominować medalową rywalizację na Średniej Krokwi, na treningach licznie uplasowali się w czołówce. Np. w drugiej wtorkowej sesji zajęli cztery czołowe lokaty (a w „10” było ich pięciu).

Z Polaków pierwszego dnia najlepiej spisał się Jan Habdas, zajmując podczas treningów 16. i 10. miejsce. W środę był 24. i 19., a w pierwszej serii wyżej od niego, na 15. pozycji, znalazł się Tymoteusz Amilkiewicz (32. po drugim skoku).