Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morskie Oko. E-bilety poskutkowały. - Coraz więcej ludzi o nich wie, jest mniej korków - mówi TPN

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Parking na Palenicy Białczańskiej od 2 sierpnia tylko dla tych, co wykupili miejsce dla auta przez internet
Parking na Palenicy Białczańskiej od 2 sierpnia tylko dla tych, co wykupili miejsce dla auta przez internet Łukasz Bobek
Wprowadzenie e-biletów na parkingi przy szlaku do Morskiego Oka pomogło w rozładowania korków na drodze dojazdowej do popularnego tatrzańskiego szlaku. Tak wstępnie ocenia zmianę w rezerwacji parkingów Tatrzański Park Narodowy. Potwierdza to zakopiańska policja.

FLESZ - Najdłuższy tunel w Polsce gotowy

od 16 lat

Konieczność rezerwacji miejsca postojowego jedynie poprzez internet weszła w życie 2 sierpnia. Od tego dnia każdy, kto jedzie własnym samochodem do Morskiego Oka, musi wykupić przez internet miejsce postojowe na Palenicy Białczańskiej lub na Łysej Polanie. Nie da się wjechać na parkingi bez e-biletu, nawet gdyby fizycznie było tam miejsce. Tatrzański Park Narodowy wprowadził tę zmianę, by nauczyć turystów, że bez wykupionego miejsca parkingowego nie mają po co jechać do Morskiego Oka.

- Po pierwszych dniach możemy powiedzieć, że widzimy pierwsze efekty. Coraz więcej ludzi przyjeżdża z e-biletami, coraz mniej osób jedzie w ciemno. Obserwujemy mniej korków na drodze do Morskiego Oka - mówi Łukasz Pęksa z TPN. Dodaje, że wciąż zdarza się, że ludzie przyjeżdżają bez wykupionych e-biletów, ale ze świadomością, że taki obowiązek istnieje.

- Chcą się upewnić, że na pewno nie ma wolnych miejsc, potwierdzają sobie to, a potem nawracają - mówi Łukasz Pęksa. I dodaje, że najlepszy dowód na to, że system działa, był 3 sierpnia - dzień, gdy szlak do Morskiego Oka przeszło aż 15 tys. osób. - Wtedy korków od Wierch Porońca do Łysej Polany i Palenicy Białczańskiej nie było. Jechali tylko ci, którzy mieli e-bilety. Wszyscy inni zawracali na rondzie na Wierchu i szukali innych wolnych miejsca na parkingach prywatnych w rejonie Głodówki - dodaje Pęksa.

Asp. sztab. Roman Wieczorek przyznaje, że sytuacja na drodze polepszyła się. - Różnicę widać. Wpływ na to ma jednak także nasza stała obecność na tej drodze. Bardzo wielu kierowców już wie o problemach z parkowaniem, dlatego pyta naszych policjantów, czy mają po co jechać. Jeśli nie, zawracają na rondzie i jadą w inne miejsce - mówi policjant. I dodaje, że co prawda droga już się mocno nie korkuje, to jednak nadal wielu turystów mimo wszystko jedzie bez parkingu. A niektórzy parkują byle gdzie, także w miejscach niedozwolonych.

- To kończy się odholowaniem pojazdów. Przykładem chociażby jest sytuacja z ostatniego wtorku, kiedy policjanci stwierdzili co najmniej kilkanaście źle zaparkowanych samochodów. Część została odholowana, do części zdążyli wrócić turyści - mówi policjant.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto