MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mobbing w Mlekovicie?

ASz
Wczoraj przed zakopiańskim Sądem Pracy rozpoczęła się bezprecedensowa na Podhalu sprawa o mobbing, czyli ,długotrwały terror psychiczny stosowany w pracy na ogół przez pracodawcę wobec pracownika".

Wczoraj przed zakopiańskim Sądem Pracy rozpoczęła się bezprecedensowa na Podhalu sprawa o mobbing, czyli ,długotrwały terror psychiczny stosowany w pracy na ogół przez pracodawcę wobec pracownika". Komisja Zakładowa NSZZ ,Solidarność" działająca przy Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita oraz Małgorzata G.G. pracownica Mlekovity, przewodnicząca Komisji Zakładowej ,S" wystąpiły przeciwko zakładowi pracy. Powódka domaga się od zakładu pracy 2 tysięcy 470 złotych odszkodowania.

Małgorzata G.G. pracowała poprzednio w Mlekovicie na stanowisku kierownika działu administracji, który to dział zlikwidowano. Pani Małgorzacie zaproponowano kilka innych stanowisk. Żadnego nie zgodziła się przyjąć.

- Nikt z pracowników nie miał od pracodawcy tak wielu propozycji pracy jak Małgorzata G.G. - zeznawał jeden ze świadków.

Szef zaproponował m.in. Małgorzacie G.G. pracę ... portiera oraz magazyniera.

- Praca magazyniera nie jest pracą dla kobiety. Tam trzeba czasem przeciągnąć 750 kilogramów sody kaustycznej. Nawet ja bym nie poradził - zeznawał świadek. Z kolei Andrzej G.W., pracujący właśnie na stanowisku magazyniera, zeznał przed Sądem: - To ciężka praca fizyczna, trzeba towar przewozić na wózkach widłowych, albo przenosić w rękach - mówił przed sądem.

Świadek pracujący na stanowisku elektromechanika zeznał przed Sądem: - Jeśli proponuje się takie stanowiska pracy, których nie można przyjąć, to właściwie jest to pozbawienie pracy.

Obydwaj świadkowie są członkami KZ NSZZ ,Solidarność". Inny świadek, nie będąca członkiem ,S" zeznała jednak, że praca Małgorzaty G.G. na stanowisku magazyniera nie byłaby pracą fizyczną, a ,w ciepłym biurze".

Na zebraniu

Obydwaj świadkowie zeznali też, że podczas zebrania pracowników, które odbyło się w kwietniu, z ust dyrektora Adama N. padło nazwisko Małgorzaty G.G. jako tej, która ma najwyższe zarobki.

- Wymienił nawet sumę - 1500 złotych - zeznawał Andrzej G.W.

- Zasugerował też, by zmienić taką przewodniczącą - mówił inny świadek, pracujący w zakładzie na stanowisku elektromechanika. Według zeznań tych dwóch świadków dyrektor miał też wymienić nawzisko Małgorzaty G.G. jako tej, która nie chce przyjąć paczek żywnościowych, tylko woli bony.

- Inni też woleli bony, ale ich nazwiska nie padły. Ja na przykład wolałbym wziąć pieniądze, a nie paczki żywnościowe, bo według mnie znajduje się w nich towar niejadalny - zeznawał jeden ze świadków.

Elektromechanik zeznał też, że od dłużego czasu w zakładzie pracy panował nalot na związki zawodowe.

Lekka praca w magazynie

Adam N., dyrektor zakopiańskiej ,Mlekovity" zeznał, że już w grudniu, gdy zajął to stanowisko, w aktach widniało kilka propozycji pracy oferowanych Małgorzacie G.G. Dyrektora zdziwiło, że pracownica wszystkie odrzuciła. W końcu sam ją zapytał, gdzie chciałaby pracować, a ta odpowiedziała - według zeznań świadka - że jako kasjerka lub w sekretariacie. Dyrektor zdziwił się, bo wcześniej proponowano jej pracę kasjerki, ale odrzuciła tę propozycję. Z kolei w sekretariacie pracuje przez wiele lat przeszkolona osoba.

Zdaniem dyrektora praca w magazynie nie byłaby ciężka - polegałaby m.in. na wydawaniu strojów oraz plastikowych naczyń.

Rozprawa zakończyła się wczoraj późnym popołudniem. Wyrok nie zapadł - sprawa została odroczona, ponieważ strony złożyły dodatkowe wnioski dowodowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zakopane.naszemiasto.pl Nasze Miasto